Wolności cementowanie

W pierwszych miesiącach 1919 po niepodległościowym nastroju listopada 1918 roku w podwarszawskich miejscowościach nie było już śladu. Sytuacja była ciężka a nastroje mocno rewolucyjnie. Mimo ogólnej euforii radykalnych ruchów w całej Europie nie czuć było jednak powszechnego nastroju robotniczej rewolucji. Powody były dwa, w przeciwieństwie do Niemiec czy Rosji gdzie takie rewolucje wybuchły, Polacy po latach odzyskali swoje Państwo, nie było ono wrogiem protestujących, którzy raczej kierunkowali swą energię na jego budowę, niż obwiniali je o swą nędzę, za którą przecież odpowiadały w dużej mierze zaborcy. Na gminie Jeziorna piętno swe odcisnęła ponadto wojna, stąd też sytuacja ekonomiczna po odzyskaniu niepodległości nie pogorszyła się nagle, trwała już od dłuższego czasu i była jedynie kontynuacją tego co działo się przez ostatnie lata.

Obory, rok 1916 (z książki “Nadwiślańskie Urzecze” Ł. M. Stanaszka)

Zauważyć należy także, iż administracja młodego Państwa w sensowny sposób poradziła sobie ze wspomnianym uprzednio zjawiskiem „narastającego bolszewizmu”. Nie wpadano w niepotrzebną panikę, przede wszystkim dlatego, że w roku 1919 Rosja Sowiecka nie była jeszcze wrogiem, a komunizm w wydaniu radzieckim nie ukazał jeszcze swego straszliwego oblicza, a zwłaszcza zagony konnicy nie dotarły jeszcze pod Warszawę i Radzymin. Wojna dopiero się skończyła, a nikt nawet nie przewidywał, że już wkrótce młode państwo będzie musiało obronić swej niepodległości. Minister Spraw Wewnętrznych 1 lutego 1919 roku w piśmie do komisarza powiatowego zwrócił uwagę, iż narastająca radykalna sytuacja związana ze strajkami służb folwarcznej i robotników inspirowana przez Rady Delegatów stanowi zagrożenie dla aprowizacji. Zamiast tłumić protesty siłą powołana została specjalna komisja przy Ministerstwie Pracy, mająca na celu doprowadzić do porozumienia między strajkującymi właścicielami majątków i fabryk a robotnikami i pracownikami. Rad delegatów nie rozganiano siłą, wręcz przeciwnie, podkreślono iż ich funkcjonowanie jest w pełni legalne, tak długo jak nie ingerują w kwestie zarządzania majątkami ziemskim i fabrycznymi, ograniczając się spraw ze sfery socjalnej. I taka taktyka odniosła skutego, choć jak bardzo napięta była w tych stronach sytuacja świadczy fakt, iż korespondent gazety „Gromada” doniósł, iż już w Powsinie i całej gminie Wilanów w każdej wsi wybrano rady delegatów, skąd rozlał się ferment z gminy Jeziorna.

Pośród tej rewolucyjnej atmosfery 26 stycznia 1919 roku odbyły się wyboru do Sejmu Rzeczpospolitej. Mimo panującego głodu i chłodu zagłosowano w liczbie świadczącej o tym, iż mieszkańcy gminy Jeziorna poczuli się w pełni odpowiedzialni za odrodzoną Polskę. Po raz pierwszy prawo wyborcze przyznano obu płciom, a głosować można było po ukończeniu 21 roku życia. I stwierdzić należy, iż w sytuacji gdy wybory takie były same w sobie rewolucją, bowiem każdy z głosujących czynił to po raz pierwszy w życiu wybierając posłów na Sejm odrodzonej Polski, a ponad połowę głosujących stanowiły kobiety, które wcześniej nie brały udziału w żadnych wyborach w gminie Jeziorna frekwencja sięgnęła 80 %.Stało się coś, czego w dzisiejszych czasach możemy jedynie zazdrościć…

Gmina Liczba obwodów Liczba uprawnionych Liczba głosujących %
Jeziorna 3 3 476 2 718 78,19

Dla całego powiatu warszawskiego średnia wyniosła zresztą 73,79%. Jeziorna i sąsiednie gmina Wilanów oraz Nowo-Iwiczna znalazły się w grupie 3 gmin po lewej stronie Wisły gdzie frekwencja ta została przekroczona.

Popatrzmy jeszcze na wyniki wyborów, bowiem mówią nam one wiele o ówczesnej sytuacji, odzwierciedlając również rozkład społeczny.

Nazwa ugrupowania Liczba głosów
Związek Sejmowy Ludowo-Narodowy 1 545
Lista robotniczo-włościańska 363
PSL „Wyzwolenie” 1
PPS 766
Syjoniści 8
Żydowscy ludowcy 30

 Jak widać wysokie poparcie uzyskał PPS, z uwagi na silny ośrodek przemysłowy jaki stanowiła Fabryka Papieru, co przełożyło się na 28,18 % wszystkich głosów i było jednym z najwyższych w powiecie warszawskim, gdzie zresztą PPS w skali kraju odnotował największe poparcie. Wybiegając nieco w przyszłość zauważyć należy, iż co ciekawe po wyodrębnieniu z gminy Jeziorna gminy Skolimów-Konstancin, także tam PPS notował relatywnie wysokie poparcie w granicach 10-20% przewyższające poparcie dla tego ugrupowania w skali kraju. Pozostałe wyniki ukazują nam wnikliwie, iż do roku 1990 niewiele się zmieniło, gmina pozostała w pierwszej kolejności ośrodkiem rolniczym, a w drugiej przemysłowym. Poparcie dla organizacji żydowskich nie odzwierciedla do końca zapewne liczby ludności na terenie gminy, jednak dla roku 1919 nie mamy danych. Przy czym jak pisałem już wielokrotnie liczne przykłady świadczą o tym, iż w przypadku ludności żydowskiej czy niemieckiej (potomkowie olędrów) na terenie gminy narodowość nie była najważniejsza, w pierwszej kolejności identyfikowali się oni z odrodzoną Polską.

Rok 1919 był z wielu powodów przełomowy. Administracja krzepła, aparat państwowy stanął na wprost wielu problemów, pozornie nierozwiązywalnych, dopiero stopniowo tworzone były struktury w oparciu o instytucje odziedziczone po zaborcach, które uporać musiały się z potężnym kryzysem. Jak napisał historyk Norman Davies, utworzenie w takich warunkach Państwa i scalenie trzech zaborów i trzech systemów w jeden wydawało się szaleństwem i było w zasadzie niemożliwe w żadnych warunkach.

A jednak odrodziła się Polska.

Źródła i literatura:

  • APW Oddz. Grodzisk Mazowiecki, Akta gminy Jeziorna
  • DYMEK Benon, Z dziejów ruchu robotniczego w Jeziornie do 1939 r., (w:), Studia i materiały do dziejów Piaseczna i powiatu piaseczyńskiego, Warszawa 1973
  • ZAŁĘCZNY Joanna, Powiat warszawski w latach II Rzeczypospolitych, Warszawa 2015

Może ci się także spodobać...