Kościół w Słomczynie

Przyznam, iż po dziś dzień wstrzymywałem się ze spisaniem historii najstarszego kościoła na terenie gminy Konstancin-Jeziorna, bowiem wciąż nie dotarłem do wszystkich materiałów z nim związanych. Jednakże obchody 300 lat świątyni to wystarczający powód, by zebrać wszystkie informacje na jego temat.

Kościół w Słomczynie, 2013, fot. T. Kwiręg

Przyczyna przeniesienia siedziby parafii jest doskonale znana. Wielka powódź w roku 1713, która spustoszyła Urzecze, przyczyniła się także do podmycia kościoła parafialnego w Cieciszewie. Mimo, iż położony był na półwyspie, podmyła go woda. Nie podjęto się jego odbudowy, i wkrótce drewniana świątynia, trzecia wzniesiona w tym miejscu, uległa zawaleniu. Miało to prawdopodobnie miejsce w roku 1715, bowiem 9 lutego odbył się ostatni ślub w ruinach dawnego kościoła, od 15 czerwca 1715 roku do 27 listopada 1717 roku małżeństwa zawierano w okolicznych miejscowościach ([choć zauważyć trzeba, iż nie jest to do końca pewne, bowiem wedle opinii Jacka Duckiego kościół mógł wówczas jeszcze istnieć, zmieniono jedynie formułę stosowaną w zapisie ówczesnej księgi metrykalnej -PK, 17 X 2022]. Choć opracowania podają, iż budowę nowej świątyni rozpoczęto w roku 1719, dokumenty zachowane w AGAD dotyczące świątyni odnoszą się do roku 1717, zapewne wówczas zapadła decyzja o budowie nowego kościoła, wysoko na wiślanej skarpie, gdzie przetrwa bezpiecznie, z dala od burzliwej Wisły.

Nie znamy dotąd niestety nazwiska projektanta, a kościół nie doczekał się dotąd opracowania z zakresu historii sztuki. Pewne jest, iż jego bryła charakterystyczna jest dla kościołów późnobarokowych i nawet na tle epoki wydaje się skromna. Początkowo wznoszenie jednonawowej świątyni rozpoczęto w roku 1719 na planie krzyża greckiego. Jak wskazują archiwa oborskie wzniesiono go z cegły wypalanej na miejscu z gliny wydobywanej na skarpie poniżej Łyczyna, budowę ukończono w roku 1725. Uposażeniem kościoła stała się wieś Uwieliny, inwentarze z XVIII wieku zachowane w archiwum parafialnym informują nas, iż dzięki nim probostwo stało się dochodowe. EDIT: 5 XI 2022 r. – do niedawna przyjmowano, iż fundatorem kościoła był Franciszek Wielopolski, jednakże odczytana niedawno przez Andrzeja Krzyżanowskiego tablica fundacyjna, wskazuje, iż znajduje się tam herb żony kanclerza Jana Wielopolskiego, Marii de la Grange d’Arquien Wielopolskiej, czyli macochy Franciszka. Maria de la Grange do siostra znanej doskonale z historii królowej “Marysieński” i żona Jana Wielopolskiego, budowniczego nowego dworu w Oborach. W historiach tych ziem pomijana, choć zawdzięczają jej niezwykle wiele, o czym poczytać można TUTAJ. Majątek oborsko-cieciszewski stanowił jej wdowią oprawą. Nie dziwi więc, że fundowała nowy kościół, a także wyjaśnia po części dlaczego, jak na wielki majątek rodu, kościół jest fundacją nieco jednak skromną – bo nie stał za nim jednak Franciszek.

Konsekracji kościół doczekał się dopiero w roku 1737, dziś trudno dociec już z jakiego powodu. Dokonał jej biskup archidiecezji poznańskiej, na terenie której leżał wówczas Słomczyn, Stanisław Józef Hozjusz. Warto pamiętać, iż był wówczas siedzibą parafii w Cieciszewie, jeszcze 150 lat później w dokumentach kościelnych używano pieczęci „ecclesia Słomczyn parochiae cieciszeviensis” i taka też była oficjalna nazwa parafii aż do końca XIX wieku.

Kościół w Słomczynie, 1902, zb. A. Zyszczyka

Po wybudowaniu dokonano wyposażenia kościoła. W prawej nawie znajduje się malowany na desce XVIII-wieczny obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Nad chórem, przy wejściu do kościoła wiszą XVIII-wieczne barokowe obrazy przedstawiające św. Jana Nepomucena oraz śmierć św. Franciszka Ksawerego. W ołtarzu bocznym w lewej nawie znajduje się XIX-wieczny obraz Wojciecha Gersona przedstawiający św. Rocha. W świątyni na filarach wiszą również obrazy „Dzieciątka Jezus Króla Wszechświata” oraz „Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus na Niebiesiech”. W kościele znajdują się również: barokowa monstrancja, dwa barokowe XVIII-wieczne relikwiarze św. Barbary i św. Romana oraz XVIII-wieczna wykonana z czarnego marmuru chrzcielnica. Wraz z kamienną dwukolorową posadzkę tradycja wiąże ich pochodzenie z pierwotną siedzibą parafii, kościołem w Cieciszewie. Drewniany ołtarz główny pochodzący z drugiego ćwierćwiecza XVIII wieku utrzymany jest w stylu późnego baroku i przedstawia Śmierć Pana Jezusa na Krzyżu. Po lewej i prawej stronie ołtarza wiszą XVII-wieczne obrazy św. Wojciecha i św. Stanisława Szczepanowskiego – oba ufundowane przez rodzinę Potulickich w XIX wieku. Kościół posiada także cztery boczne ołtarze postawione w czasach odprawiania Mszy św. w rycie trydenckim, gdy nie istniało pojęcie Mszy św. koncelebrowanych i kapłani odprawiali Najświętszą Ofiarę także przy ołtarzach bocznych. Nad wejściem kościoła umieszczono tablicę fundacyjną.

Ołtarz główny z drugiej ćwierci XVIII wieku, zdj. z 1962, zb. A. Zyszczyk

Wkrótce po wybudowaniu kościoła powstał iście staropolski spór pomiędzy Wielopolskimi a Szymanowskimi o prawo kolatorskie. Kolator to inaczej fundator świątyni. Tradycyjnie kolatorami byli właściciele majątków ziemskich na terenie parafii. Mieli oni prawo do umieszczania w kościele kolateralnym tablic nagrobkowych i dysponowali własnymi ławkami. Poszło właśnie o ową ławkę, której Szymanowscy nie otrzymali i rozpoczęło trwający pół wieku spór, którego kolejne instancje oparły się o Rzym. Pozwolę się odwołać tutaj do dawnego artykułu o parafii cieciszewskiej i innego o rodzie Szymanowskich, którzy prawo swe wywodzili z faktu dziedziczenia dóbr Brześce i Kawęczyna od rodu Turowskich. O ile jednak Turowscy prawo kolatorskie wywodzili rodzinnie z herbu Pierzchałów, mając wspólnego przodka z Oborskimi i Cieciszewskimi, Szymanowscy byli z nimi niespokrewnieni, a do budowy nowego kościoła nie dokładali się. Spór zakończyły dopiero władze pruskie po trzecim rozbiorze, a Szymanowscy praw nie otrzymali. Kościół w międzyczasie został też zniszczony, rok 1794 i przemarsz wojsk rosyjskich sprawiły, iż jego rolę przejął na pewien czas kościół w Karczewie.

XIX wiek przyniósł odbudowę świątyni. W 1821 r. restauracji dokonała Elżbieta z Wodzickich Potulicka, matka hr. Kaspraw Potulickiego, pana dóbr oborskich. Parafia zazwyczaj miała szczęście do duszpasterzy, z wyłączeniem ks. Onufrego Olkowicza, do którego usunięcia doprowadził hrabia Kasper Potulicki, wykorzystując w archidiecezji swe prawo kolatorskie. Przyczyny powyższego pozostają nieznane, acz wyraźnie nie doprowadziło do niego jednorazowe zachowanie kapłana. Ks. Kazimierz Budziszewski zapisał się z kolei w pamięci miejscowych jako osoba wspierająca Powstańców Styczniowych. Ukaz uwłaszczeniowy sprawił, iż parcelacji poddano część gruntów przynależnych świątyni, które zyskały wówczas nazwę Słomczyna Poduchownego. Jak wspominano po latach „Wzmiankowany ukaz zastał w tym czasie jeszcze 5-u innych użytkowników na gruntach kościelnych, przydzielonych przez proboszcza sługom jego. Grunty te tworzą Słomczyn Poduchowny (…) Trzy pierwsze z gospodarstw zwano Słomczynem Poduchownym dużym, a dwa mniejsze małym Podobno w krótkim czasie po ukazie jeden z gospodarzy tak się ucieszył tym, że pańszczyzna została zniesiona, że przepił połowę swojego gospodarstwa i dlatego powstało jedno gospodarstwo więcej w Słomczynie, powiększone z drugiej strony gruntami nabytymi z sąsiedniej wsi Cieciszewa, które to gospodarstwo należy dziś do Gołąbka Józefa i nosi nazwę Słomczyn Poduchowny Średni, albo Podole.”

Za probostwa ks. Zygmunta Józefa Skarżyńskiego świątynia doczekała się licznych przemian. Znalazł się w niej namalowany w roku 1895 przez Jana Burkhardta obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W dniu 26 czerwca 1898 roku odbyła się uroczystość poświęcenia tego cudami słynącego obrazu, na którą przybyło z Warszawy bez mała 1000 wiernych. Poświęcenia obrazu sprowadzonego z Rzymu oraz włożenia złotej korony dokonał ks. Ignacy Budrewicz. Ówczesne gazety tak wspominały powyższe wydarzenie:

Kurier Warszawski 25 czerwca 1898 roku

Zapewne w związku z tym faktemw latach 1902 – 1909 świątynia doczekała się przebudowy o dwie boczne nawy z prezbiterium, zakrystią i fasadą. W 1902 roku wzniesiono murowane plebanię oraz dzwonnicę, tę ostatnią zapewne w miejscu wcześniejszej, drewnianej, o czym świadczyłaby wcześniejsza konsekracja dzwonów – konsekrował je w 1892 roku biskup Kazimierz Ruszkiewicz, sufragan warszawski. Obecnie ocalał jedynie „Zygmunt”, o wadze 700 kg, konsekrowany w 1919 roku przez sufragana warszawskiego bpa Stanisława Galla, ówczesnego pierwszego biskupa polowego Wojska Polskiego. Pozostałe dzwony zostały wywiezione podczas I Wojny Światowej w trakcie ewakuacji Rosjan z Królestwa Polskiego.

Wspominany obraz powieszono w lewej nawie. W tym czasie parafię często odwiedzał arcybiskup metropolita warszawski Wincenty Teofil Chościak-Popiel – w budynku plebanii do dziś wiszą dwa jego portrety. Dokonał on jej budowy, bowiem w Słomczynie przebywać zaczął po powrocie z zesłania, a uprzednia plebania mieściła się w dzisiejszej organistówce. Rozbudowę kościoła zakończył ks. Wincenty Tymieniecki, późniejszy biskup ordynariusz łódzki, dobudowując zakrystię i prezbiterium. Ponadto był on w roku 1906 założycielem szkoły w Słomczynie, drugiej w gminie Jeziorna, bowiem do czasu jej powołania dzieci z parafii uczęszczały do rosyjskiej szkoły w Jeziornie Oborskiej. Prałat otworzył początkowo szkołę jednoklasową, rodzice płacili na utrzymanie 50 kopiejek od dziecka zaś resztę dopłacał ksiądz. Nauczyciel otrzymywał 30 – 40 rubli miesięcznie, zatem suma dokładana przez proboszcza była znaczna. Szkoła działała w budynku plebanii. Gdy podczas I Wojny Światowej doszło do ostrzelania kościoła podczas walk jesienią 1914 roku i zniszczenia części budynków, szkołę umieszczono w domu rodziny Guttów, a od 1919 roku stała się ona państwową szkołą powszechną.

Obraz Św. Stanisława, II poł. XVII wieku, 1962, zb. Adama Zyszczyka

W 1913 roku teren kościoła ogrodzono wraz z położonym poniżej skarpy cmentarzem. Probostwo księdza Tymienieckiego to także utworzenie kościołów filialnych w obecnym Mirkowie oraz Konstancinie. Ten ostatni w roku 1923 podporządkowano nowo utworzonej parafii w Skolimowie. Nim w roku 1957 dokonano utworzenia dekanatu konstancińskiego i dalszego podziału parafii, przed II Wojną Światową kościołowi w Słomczynie podlegały zgodnie z katalogiem kościołów archidiecezji warszawskiej z lat trzydziestych: Baniocha (folwark i wieś) Banioszka, Borek, Borowina, Brześce, cegielnie: Baniowska, Łubińska. Oborska, Cieciszew, Cieszyn, Ciszyca, Czernidła, Dębina, Dębówka. Gożdzie, Guzy, Habdzin, Habdzinek, Imielin, Józefów, Kępa Oborska, Kliczyn, Koło, Kopyty, Kawęczyn, Kawęczynek, Konstantynówka, Łęg, Łęg (folwark), Łyczyn, Lubna Marynin, Nadbrzeże, Obory, Obórki, Opacz, papiernia Jeziorna, Piaski, Podłęcze Brzeskie, Słomczyn, Szmaciarnia, Szulec, Szymanów, Turowiec, Wierzchówka, Wilczynek, Wypęk. Ten sam katalog przyniósł informację, iż kościół ma 6000 parafian, na terenie parafii zamieszkuje zaś 25 rodzin ewangelickich i kilkadziesiąt żydowskich. I dalej:

„Ostatnią wizytację odbył J. E. ks. Arcybiskup Gall Stanisław, dnia 6 maja 1934 r.
Odpusty w ur.: św. Zygmunta, M. B. Nieust. Pomocy, św. Rocha, M. B. Wniebowzięcia, M. B. Różańcowej.
Bractwa: Różańca św., III Zakonu św. Franciszka i Żywy Różaniec.
Stowarzyszenia: Krucjata Eucharystyczna.
Akcja katolicka: Katolickie Stowarzyszenie Kobiet, Katolickie Stowarzyszenie Mężów, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej. Oddział „Caritas”.
Administrator: ks, Kozłowski Stanisław, odzn. mant: i rok., 7 września 1870, 1895.
Wikarjusz: ks. Witek Józef 6 lutego 1908. 1933.
Rektor i prefekt w Jeziornie ks. Pancer Stanisław, 16 sierpnia 1899. 1924.
Kościół filjalny w Jeziornie-papierni pod wezwaniem opieki św. Józefa, murowany.
Odpusty: Opieki św. Józefa I M. B. Częstochowskiej.
Poczta — Jeziorna Królewska- Stacja kolejki Wilanowskiej — Jeziorna.”

W tym czasie organistą był Zygmunt Chmielewski a rada parafialna miała następujący skład: Józef Utrata z Opaczy, Jan Molak i Józef Latoszek z Cieciszewa, Wojciech Należyty z Szymanowa i Kazimierz Makulski z Czernideł. W roku 1939 liczbę wiernych szacowano na 7500. Jak napisano wówczas: „skupienie się życia przy kościele podwaja to, że przy nim znajduje się dom ludowy i parafialny tzw. Organistówka. Dom ludowy stanowi centrum życia społecznego. Pobudowany na gruncie kościelnym w 1917 przez obecnego proboszcza St. Kozłowskiego, włożył weń dużo pracy i zasobów. Z domu tego korzystają wszystkie organizacje: Straż Pożarna, Kółko Rolnicze, Stowarzyszenie Młodzieży Katolickiej, Oddział Związku Strzeleckiego, Drużyna Harcerska, Koło b. wychowanków szkoły. Tu odbywają się uroczystości, akademie, przedstawienia, wieczornice, zebrania, opłatek, jajo wielkanocne i dożywianie dzieci przez Komitet Pomocy Zimowej. Dom murowany, parterowy, zawiera 4 sale, w tym teatralną ze sceną, mogącą pomieścić 300 osób.”

Kościół w roku 1955, zb. A. Zyszczyka

II Wojna przyniosła ustanowienie na wieży kościelnej posterunku wojsk niemieckich, jednakże świątynia wyszła z niej bez większych strat. W roku 1957 parafia została pomniejszona po ponad 700 latach do obecnego kształtu przez prymasa Stefana Wyszyńskiego.
W krótkim tym szkicu pominięto wiele informacji natury sakralnej, jak również informacje o proboszczach słomczyńskich, które można znaleźć na stronie parafii – TUTAJ. Także tam można znaleźć wiele ciekawych zdjęć wspomnianych obrazów i zabytków kościoła.

Może ci się także spodobać...