Wiatraki na Urzeczu

Przez prawie wiek wiatraki były nieodłącznym elementem krajobrazu Urzecza. Wyrosły przede wszystkim w wieku XIX, by zniknąć w XX. Mapy pokazują nam, iż w przeszłości stało ich tu kilkadziesiąt, niektóre bardzo krótko, inne zmieniały swe położenie. Do międzywojnia zachowało się ich około trzydziestu. Jak wspominają starzy mieszkańcy Urzecza młyny wietrzne funkcjonowały po prawej stronie Wisły,…

Czytaj więcej

Ważny manuskrypt z 1926 r.

Ponad sto lat temu Stany Zjednoczone Ameryki nie tylko uznały polską państwowość za warunek pokojowego ładu w Europie, ale także udzieliły pomocy humanitarnej w wysokości około 200 milionów dolarów. W lutym 1926 r. narodził się pomysł Amerykańsko-Polskiej Izby Przemysłowo Handlowej, aby stworzyć dziękczynną kartę skierowaną do narodu amerykańskiego, tzw. „adres”. Pomysł został zaakceptowany przez społeczeństwo…

Czytaj więcej

Bielawa, Falenica, Świder, Habdzin, Obory

Na początku przypomnę powtarzane często zdanie, iż w dawnych czasach Wisła częściej łączyła, niż dzieliła. Rzeka będąca dla nas nieprzebytą granicą na Urzeczu, niegdyś takiej granicy nie stanowiła. A nim w połowie XIX wieku nie skończono sypać na lewym brzegu Wisły wałów, nie miała stałego koryta, zmieniając je często przy okazji wiosennych wylewów czy większych…

Czytaj więcej

Wolności rok pierwszy

„Rano czekamy na kolejkę, żeby normalnie jak co dzień jechać do Warszawy do szkoły, a tu kolejka się spóźnia. Gdzieś powietrzem przedostaje się wieść, że w Jeziornie rozbrajają Niemców […]. Wreszcie przychodzi pociąg. Dowiadujemy się wszystkiego. Ale co się dzieje w Warszawie? Czekamy jej z niecierpliwością.” wspominał Marian Wyrzykowski, wówczas uczeń, później aktor, a także…

Czytaj więcej

Historia pewnej przyjaźni

Do biogramu Henryka Rossmana (1787–1850), właściciela dóbr Bielawy oraz Jeziorny Królewskiej warto dodać pewne ciekawe wspomnienie pośmiertne, wydrukowane w ówczesnym Kurierze Warszawskim. Gazeta ta od początku swego istnienia przyciągała zainteresowanie czytelników ogromną ilością informacji z kraju i ze świata. Była gazetą o największym nakładzie, przeznaczoną w zasadzie „dla każdego”, stąd zamieszczano tam komunikaty o śmierci….

Czytaj więcej

Nauczyciel z Jeziorny

Dziś Święto Edukacji narodowej, znane powszechnie jako Dzień Nauczyciela. I z tej okazji pragniemy złożyć wszystkim pedagogom życzenia wytrwałości, bo zawód to niełatwy i niewdzięczny, a trud chowania młodzieży kształtuje naszą przyszłość. Rzecz jasna w szczególności życzenia kierujemy do nauczycieli z zaprzyjaźnionych Szkół Podstawowych nr 2 i 5 z gminy Konstancin-Jeziorna, z którymi od lat…

Czytaj więcej

Z dziejów Policji Państwowej w Jeziornie

Dziś 24 lipca, równo sto lat mija od chwili gdy Sejmu Ustawodawczy po wielu rozmaitych perypetiach zlikwidował działające od czasów I Wojny Światowej formacje milicji, straży ludowych, policji municypalnych powołując w ich miejsce nową organizację – Policję Państwową. Tak rozpoczęła się historia nowoczesnej służby policyjnej w Polsce. Dobra to okazja by w wakacyjnym cyklu „Zbrodni…

Czytaj więcej

Ci wspaniali mężczyźni w swych latających machinach

Gdy w grudniu 1903 roku w miejscowości Kitty Hawk bracia Wright sprawili, iż po raz pierwszy maszyna napędzana silnikiem odbyła kontrolowany lot, przebywając odległość 37 metrów, nie przypuszczali zapewne jak znacznie wpłyną na dalsze losy świata. W chwili obecnej na niebie jest tłoczno od samolotów, latanie stało się codziennością, nie sposób wyobrazić sobie jak mocno…

Czytaj więcej

Pierwsza katastrofa kolejki wilanowskiej – 1900 r.

Śledząc historię warszawskich kolejek wąskotorowych, można zauważyć, że kolejka wilanowska miała najmniej wypadków kolejowych. Najczęściej były to czołowe zderzenia lub wykolejenia. Już w 1895 r. o mało nie doszło do zderzenia pociągu konnego z parowym. Tylko dzięki reakcji maszynisty udało się uniknąć wypadku. Bogdan Pokropiński w swojej publikacji „Kolej wilanowska” odnotowuje pierwszy wypadek na kolejce…

Czytaj więcej

Okrągłe rocznice, czyli subiektywnego przewodnika po okolicach Konstancina część pierwsza

Obchodzone hucznie stulecie uzdrowiska i 120 lat Konstancina u części mieszkańców wywołały słuszną irytację, spowodowaną świętowaniem rocznicy miejscowości o najkrótszej historii. O powyższym rozwodzić się można jak zawsze długo, jednak zamiast tego lepiej przyjrzeć się innym tutejszym osadom. Ponieważ jedynie mieszkańcy Cieciszewa i Czarnowa (o ile się nie mylę) celebrowali dotąd swe święta, na wakacje…

Czytaj więcej

O wycinaniu lasów

Zaznaczmy na wstępie, że dzisiejszy wpis w żaden sposób nie będzie wiązał się z wycinką drzew prowadzoną od początku tego roku jak Polska długa i szeroka, co miałem okazję sam wielokrotnie stwierdzić, przemierzając kraj z południa na północ i wschodu na zachód. Dziś przyjrzymy się zmianom w zalesieniu na tych terenach na przełomie dziejów, bo…

Czytaj więcej

Piwo z Cieciszewa

Równo tydzień temu miałem okazję być w Cieciszewie i powiedzieć kilka słów o historii tej miejscowości. Co bardziej zorientowani wiedzą, że w zasadzie blog ten powstał kilka lat temu niejako na marginesie pisanej wówczas książki na ten temat. A historię Cieciszew ma fascynującą, sięgającą czasów odległej historii początków Polski. W zasadzie tam leżą korzenie „konstancińskiej”…

Czytaj więcej

Ulica Lipowa

Dzisiejszy wpis na blogu poświęcę ulicy położonej w Bielawie. Choć nie objęta wpisem do rejestru zabytków stanowi znaczący element historii tych okolic. Wkrótce może go już zabraknąć, bowiem wkrótce ma zostać przeprowadzona wycinka wszystkich znajdujących się tu drzew. Wnioskowało o to starostwo; ponoć jeden z mieszkańców złożył w tym celu obszerny wniosek, argumentując iż drzewa zagrażają…

Czytaj więcej

Starożytności konstancińskie

Uroczystości 1050-lecia Chrztu Polski za nami, choć oczywiście z punktu widzenia faktografii rację ma profesor Urbańczyk zauważając, iż jest to co najwyżej rocznica ochrzczenia Mieszka, sprawującego władzę nad terytorium podbitym przez Polan, a nie Polski. Data więc to bardziej symboliczna, nie umniejszająca rzecz jasna rangi wydarzenia w wymiarze religijnym, a od lat zakorzeniona w ludzkiej…

Czytaj więcej

Tajemniczy Ogród

W ciągu minionego tygodnia drzewa się zazieleniły, zakwitły kwiaty. Czas idealny do zwiedzania Ogrodu Botanicznego PAN w Powsinie, w ubiegły wtorek magnolie ledwie pączkowały, zapewne w dniu dzisiejszym już kwitną. Jak zawsze apogeum zwiedzania ogrodu przypadnie na weekend majowy, niedawno minęło 25 lat od kiedy został udostępniony publiczności (pamiętacie jeszcze czas, gdy nikt nie miał wstępu…

Czytaj więcej