Założenie Konstancina

W Konstancinie z legendą hrabiego Witolda Skórzewskiego (1864-1912) się nie wygra. W większości publikacji, w tym finansowanych przez gminę, przywoływany jest on jako twórca Konstancina, który założył go w 1897 r. gdy działając z polecenia swej matki Konstancji de domo Potulickiej, zajął się spadkiem po jej siostrze Marii Potulickiej, a zamiast sprzedawać tutejszy las, umyślił,…

Czytaj więcej

Skolimów – 1911 r.

W zaborze rosyjskim, już w 1863 r., w niektórych miejscach, zabraniano używania języka polskiego w pismach urzędowych. W praktyce jednak nie do końca te zalecenia były przestrzegane. Ostatecznie w Królestwie Polskim język rosyjski jako urzędowy wprowadzono w administracji państwowej w 1868 r., w korespondencji kościelnej 1868-1869, w szkolnictwie 1866 – 1869 i w instytucjach wymiaru…

Czytaj więcej

Jasnowidze, spirytyści, wróżbici

Po rewolucji sowieckiej wielu Rosjan znalazło schronienie w Polsce. Pośród nich znaleźli się i Polacy uciekający z Rosji. Był tam także Stefan Ossowiecki (1877 – 1944), urodzony w Moskwie, do 1917 r. współwłaściciel fabryki farb i produktów chemicznych w Rosji. Uwięziony następnie przez bolszewików został skazany na śmierć. Po sześciu miesiącach egzekucja została wstrzymana, dzięki…

Czytaj więcej

Franciszek Duch – ogrodnik cafe-restaurant Kasyno

Postać tego dozorcy/ogrodnika jawi się bardzo mgliście, bowiem dwoje autorów wspomnień o nim, podaje tylko jego nazwisko: Duch. Zarówno Katarzyna Witwicka[1] mieszkanka Konstancina w latach 1922-1931, jak i Paweł Elsztein[2], który odwiedzał Konstancin na przełomie lat 20-tych i 30-tych. zapamiętali tylko tyle. To jednak za mało, żeby opowiedzieć losy osoby związanej z dozorowaniem i dbaniem…

Czytaj więcej

Nazwy ulic Konstancina-Jeziorny

W małych miastach wszystko jest proste. Kościół znajduje się przy ulicy Kościelnej, rynek przy Rynkowej, szpital przy Szpitalnej a dworzec przy Dworcowej. Nazwa ulicy określała często zarazem lokalizację ważnych na planie miasta obiektów. Podobne zasady można znaleźć również w naszej gminie, jednak sprawa jest tu bardziej skomplikowana – każda z części gminy miała inną historię,…

Czytaj więcej

Willa „Świt”

Pod koniec ubiegłego roku rada miejska Konstancina-Jeziorna odmówiła zabezpieczenia środków finansowych na zakup willi „Świt”, stanowiącej spuściznę Stefana Żeromskiego. Powyższe wpisały do planowanego budżetu władze samorządowe, wspierane przez Towarzystwo Miłośników Piękna i Zabytków Konstancina. Decyzję rady komentowały lokalne media, a w minionym tygodniu Radio dla Ciebie emitowało audycję w formie debaty zainteresowanych stron. Sprawa ma…

Czytaj więcej

Obwodnica Konstancina

Tytułowy temat jest ostatnio „gorący”, bowiem Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzki uaktualnia istniejący od ponad pół wieku plan przeprowadzenia przez środek Konstancina-Jeziorny obwodnicy (de facto nie obwodnicy Konstancina, jak wiele osób ją nazywa, lecz trasy tranzytowej między gminą Piaseczno a Południową Obwodnicą Warszawy). Ze zrozumiałych przyczyn pomysł wzbudził emocje, które jak zawsze przesłaniają zdrowy rozsądek. Bo…

Czytaj więcej

Paweł Wichiciel – ogrodnik willi „Polanka”

Informacje zebrane z dużą pieczołowitością przez Adama Zyszczyka o ogrodnikach konstancińskich – umieszczone w artykule Dozorcy i ogrodnicy konstancińskich willi z 27 grudnia 2020 r. na portalu okolicekonstancina.pl – pozwalają na charakterystykę kolejnej osoby. Tym ogrodnikiem, a zarazem zarządcą willi „Polanka” był Paweł Wichiciel. Józef Hertel w książce poświęconej Konstancinowi „Znasz-li Konstancin?” o willi „Polanka”…

Czytaj więcej

Dom przy Granicznej

Koniec lat osiemdziesiątych w Polsce był czasem największej histerii związanej z AIDS. Egzotyczna i śmiertelna, a do tego nieznana choroba, która zaczęła być kojarzona ze środowiskami homoseksualistów i osób zażywających narkotyki, wzbudzała przerażenie. W Warszawie pod koniec 1989 r. na ulicach miasta pojawili się żebracy z kartkami informującymi o zakażeniu. Ludzi z HIV/AIDS traktowano jak…

Czytaj więcej

Powódź 1947 oczami Mirona Białoszewskiego

Póki nie uregulowano brzegów Jeziorki oraz nie wzmocniono wiślanych wałów, powodzie stale nękały okolice Konstancina-Jeziorny. Wiele na ten temat napisał Paweł Komosa – zachęcam do lektury tekstów dostępnych na tym blogu. Ja pozwolę sobie przywołać jedną z ostatnich większych powodzi jaka nawiedziła Konstancin i okolice – tę z marca 1947 roku. To właśnie z tego…

Czytaj więcej

Tajemnicza zbrodnia w Konstancinie – 1948 r.

Lato w pełni, wracamy do naszego pitawala. Wydaje się, że tereny nad Jeziorką były zawsze spokojne i bezpieczne. W porównaniu do pobliskiej Warszawy oczywiście tak. Ale i tutaj zdarzały się kryminalne zdarzenia. O wielu z nich możecie przeczytać na naszym portalu, przede wszystkim w tekstach Pawła Komosy (dział Kroniki kryminalne). Do konstancińskiego pitawalu dodajmy wydarzenie…

Czytaj więcej

Jan Siekierzyński – ogrodnik willi „Marychna”

Zupełnie nieoczekiwanie do listy ogrodników/dozorców konstancińskich willi dołączyły dwa nazwiska: Andrzej Narożniak i Jan Siekierzyński. Było to możliwe dzięki życzliwości Pań: Krystyny Cedro-Ceremużyńskiej i Elżbiety Biały – dawniej właścicielek willi „Marychna”. Struktura własności willi „Marychna” została szczegółowo opisana przez profesor Krystynę Cedro-Ceremużyńską w artykułach: „Marychna” – historia jednej z najstarszych willi Konstancina” [1] oraz „Marychna” –…

Czytaj więcej

Dobroczyńca z Banku Handlowego

Udało się. Z otchłani niepamięci pojawia się nieznany do tej pory konstańciński gość. Mało tego – jest to już kolejny uczestnik spotkania uczestników powstania styczniowego w Konstancinie w 1913 r. Zasiadł wśród swoich kolegów na werandzie willi „Wrzos” mając 72 lata. Był nim Wojciech Sawicki. Urodził się w 11 kwietnia 1841 r. w Sandomierzu. Ukończył…

Czytaj więcej

Kolonie letnie w Skolimowie – 1948 r.

Jest lato 1948 r. Trzy lata po wojnie.  „Życie Warszawy” z wtorku 6 lipca w tekście „Radość w sercu i uśmiech na ustach” opisywało kolonie letnie w Skolimowie dla dzieci pracowników Państwowych Zakładów Telekomunikacyjnych [1].  WSPANIAŁE WARUNKI NA KOLONIACH LETNICH W SKOLIMOWIE Dzwonek. Gwar 250 roześmianych dzieci cichnie. Jeszcze chwila, a grupki chłopców i dziewcząt…

Czytaj więcej

Burzliwe dzieje „Miss Konstancina”

Jedną z „Miss Konstancina” była Irena Kamieniecka. Warto poznać jej życiorys, szczególnie, że była to osoba, która często bywała w Konstancinie. Urodziła się w 1916 r. w Warszawie, jako jedyna córka przedsiębiorcy żydowskiego pochodzenia Maurycego Kamienieckiego i jego żony Marii. Ojciec Kamienieckiej był współwłaścicielem fabryki czekolady “Plutos”, uchodzącej w latach 20. za największą w Polsce…

Czytaj więcej