Obwodnica Konstancina

Tytułowy temat jest ostatnio „gorący”, bowiem Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzki uaktualnia istniejący od ponad pół wieku plan przeprowadzenia przez środek Konstancina-Jeziorny obwodnicy (de facto nie obwodnicy Konstancina, jak wiele osób ją nazywa, lecz trasy tranzytowej między gminą Piaseczno a Południową Obwodnicą Warszawy). Ze zrozumiałych przyczyn pomysł wzbudził emocje, które jak zawsze przesłaniają zdrowy rozsądek. Bo…

Czytaj więcej

Trolejbusem do Konstancina

Przy okazji zmian związanych z komunikacją publiczną w postaci uruchomienia tramwaju do Wilanowa, doszło do likwidacji bądź zmian tras i kursów wielu linii autobusowych, w tym tych łączących Konstancin z Warszawą. Skutkuje to rzecz jasna rozmaitymi pretensjami, jak zawsze poruszany jest przez internetowych dyskutantów pomysł skierowania do Konstancina metra lub tramwaju, który jest z wielu…

Czytaj więcej

Materiały dotyczące mieszkańców naszej gminy w CAW

Jeżeli szukacie swoich rodzinnej przeszłości i tworzycie historie rodzinne, a wśród nich natraficie na przodka, który w jakikolwiek sposób miał coś współnego z wojskiem, zachęcam do wizyty w Rembertowie gdzie w Wojskowym Biurze Historycznym w zasobie  Centralnego Archiwum Wojskowego znajdują się m.in. materiały dotyczące osób z naszej gminy.  Dla przykładu podaję listę pięćdziesięciu osób, na…

Czytaj więcej

Dobroczyńca z Banku Handlowego

Udało się. Z otchłani niepamięci pojawia się nieznany do tej pory konstańciński gość. Mało tego – jest to już kolejny uczestnik spotkania uczestników powstania styczniowego w Konstancinie w 1913 r. Zasiadł wśród swoich kolegów na werandzie willi „Wrzos” mając 72 lata. Był nim Wojciech Sawicki. Urodził się w 11 kwietnia 1841 r. w Sandomierzu. Ukończył…

Czytaj więcej

Kolonie letnie w Skolimowie – 1948 r.

Jest lato 1948 r. Trzy lata po wojnie.  „Życie Warszawy” z wtorku 6 lipca w tekście „Radość w sercu i uśmiech na ustach” opisywało kolonie letnie w Skolimowie dla dzieci pracowników Państwowych Zakładów Telekomunikacyjnych [1].  WSPANIAŁE WARUNKI NA KOLONIACH LETNICH W SKOLIMOWIE Dzwonek. Gwar 250 roześmianych dzieci cichnie. Jeszcze chwila, a grupki chłopców i dziewcząt…

Czytaj więcej

Nieposłuszny adwokat. Rzecz o Adolfie Suligowskim

Powyższe zdjęcie było już publikowane na naszym portalu, w tekście o willi „Wrzos” i adwokacie Cezarym Ponikowskim. Przedstawia posiedzenie Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie w dniu 2 grudnia 1927 r. Nie bez przyczyny publikuję je powtórnie. Uwieczniono na nim dwie osoby, które mnie interesują (może z czasem jeszcze ktoś z tego zdjęcia trafi na nasz…

Czytaj więcej

W Konstancinie nie łatwo żyć! – 1948 r.

Kilkakrotnie na tym portalu Paweł Komosa i ja pisaliśmy, że nie wszystko w Konstancinie było piękne i miłe w XX w. Nie będę przypominal tych tekstów, można je wyszukać na naszym portalu. Dorzucę kolejny mały przyczynek do tego tematu.   76 lat temu pewien zmartwiony i rozgoryczony mieszkaniec Konstancina napisał list do „Życia Warszawy”, który…

Czytaj więcej

Nieporozumienie… – 1947 r.

[Tu] było duże zgromadzenie osadników niemieckiego pochodzenia. To byli oficjalnie folksdojcze. Każdy z nich miał broń, na której nam zależało – stwierdził dowódca Rejonu V „Gątyń” Armii Krajowej  Marian Bródka-Kęsicki „Grzegorz” Trzeba było bardzo uważać, bo tam była wieś Józefosław i inne – sami folksdojcze. To było osadnictwo niemieckie, bardzo dużo Niemców w okolicach: Piaseczno,…

Czytaj więcej

Klarysew zapada w zimowy sen – 1947 r.

Nieczęsto na naszym portalu ukazują się materiały poświęcone osadzie Klarysew. Mówimy Jeziorna, Konstancin, Skolimów, a o Klarysewie… cóż często zapominamy. A przecież tutaj funkcjonowała świetna szkoła Wandy Pawlickiej. Tutaj narodziło się harcestwo żeńskie w zaborze rosyjskim. Tutaj w latach drugiej wojny światowej znajdowała się ważna baza Armii Krajowej. Dlatego warto pamiętać i przypominać Klarysew, który…

Czytaj więcej

„Mistrz wymowy sądowej”- powstaniec 1863 r. w Konstancinie

Już niejednokrotnie na tym portalu pisaliśmy o wybitnych postaciach mieszkających tu lub odwiedzających to miejsce. Wpadali do znajomych, bywali służbowo lub po prostu odpoczywali od zgiełku pobliskiej Warszawy. Niektórzy z nich obmyślali plany na najbliższy czas, angażując się w różne przedsięwzięcia, które miały służyć wymarzonej, niepodległej Ojczyźnie. Do takiej grupy należeli prawnicy. Wielokrotnie przemierzali oni…

Czytaj więcej

Willa „Konstancja” i jej mieszkańcy

Nad Jeziorką, niedaleko skolimowskiego młyna stoi willa, która lata swojej świetności ma już za sobą. Kto o niej pamięta. Schowana wśród ciszy i zieleni, zasłonięta przez budynek osady młynarskiej, milczy. Jadąc od strony starej stacji kolejowej „Skolimów” ulicą Chylicką  jej nie zobaczycie. Musicie skręcić w prawo. Pierwsze prawo za mostem. Posuwamy się w kierunku „Dobrego…

Czytaj więcej

„Pomagajcie dzieciom w Klarysewie” – 1946

W numerze 129 „Wieczoru Warszawy” z 9 maja 1947 roku  ukazał się tekst pod intrygującym tytułem: Do Zakładu im. ks. Boduena napływają stale zgłoszenia osób, pragnących adoptować małe dzieci. Największym popytem cieszą się dziewczynki między 1 a 3 rokiem życia. Napływ zgłoszeń przewyższa wielokrotnie liczbę dzieci, przebywających w Zakładzie. Niedawno zdarzył się wypadek, że pewne…

Czytaj więcej

Uchwała gminna – Jeziorna 1865 r.

W uzupełnieniu do tekstów znawców problematyki powstania styczniowego na naszych terenach, Pawła Komosy, Grzegorza Kłosa czy też Dawida Miszkiewicza, warto może dodać dokument dotyczący kwaterunku wojsk rosyjskich nad Jeziorką. W przeddzień manifestacji patriotycznych 1861 r. w Królestwie stacjonowało ok. 45 tysięcy żołnierzy rosyjskich, w tym 33,5 tysiąca w większych jednostkach rozlokowanych na prowincji (w guberni…

Czytaj więcej

Ulewy pod Warszawą – 1899 r.

Prasa warszawska latem 1899 r. donosiła, „że wiele ten wygrał, kto nie wyjechał na letnie mieszkanie”. Informowała o kłopotach z dowozem pieczywa i mięsa do letnisk leżących wzdłuż linii kolejek podmiejskich. Powodem tej sytuacji były całotygodniowe ulewy. W ich wyniku wszelka podmiejska komunikacja ustała. Mieszkańcy letnisk, mogli korzystać tylko z tego co sami przywieźli kolejką…

Czytaj więcej

Z dziejów komunikacji kolejowej nad Jeziorką, czyli pociąg mój widzę ogromny

Tytuł pozwoliłem sobie częściowo pożyczyć z dawnego konstancińskiego forum i oczywiście sparafrazować, bowiem w czasach przed grupami facebookowymi tam omawiane były zazwyczaj ważkie i istotne kwestie dla tutejszej społeczności. A jedną z nich była budowa nowego ratusza Konstancina-Jeziorny, którą wielu zapowiadało, a nikt jej przez długi czas nie widział. I choć zajęło to nieco lat,…

Czytaj więcej