Cieciszewscy, Sienkiewicz i Cieciszew

Wola Okrzejska – oficyna, w której urodził się Henryk Sienkiewicz, obecnie budynek muzeum. Zbiory MHS w Okrzei. Co jakiś czas przypominany jest pewien niewielki związek Henryka Sienkiewicza z tymi stronami, bowiem nazwiskiem rodowym jego matki Stefanii było Cieciszowska. Jest to oczywista oboczność, powstała przez stulecia, bowiem jeszcze w początkach XVIII w. przodkowie pisarza w linii…

Czytaj więcej

Tajemnice czerskiego Żmija

Wpis ten czynię, bom świadom, że szlachetny zamysł Witolda Rawskiego nie został do końca zrozumiany. Cóż oznacza bowiem tajemnicza nazwa „Konwent Żmija”, który jesienią 2024 roku inaugurował swą działalność, a Witold często posługuje się tym określeniem w wielu postach? Zapytywało mnie nieco osób o jaką żmiję chodzi, najwyraźniej nie pojmując, iż tyczy się to pradawnego…

Czytaj więcej

Jasnowidze, spirytyści, wróżbici

Po rewolucji sowieckiej wielu Rosjan znalazło schronienie w Polsce. Pośród nich znaleźli się i Polacy uciekający z Rosji. Był tam także Stefan Ossowiecki (1877 – 1944), urodzony w Moskwie, do 1917 r. współwłaściciel fabryki farb i produktów chemicznych w Rosji. Uwięziony następnie przez bolszewików został skazany na śmierć. Po sześciu miesiącach egzekucja została wstrzymana, dzięki…

Czytaj więcej

Obwodnica Konstancina

Tytułowy temat jest ostatnio „gorący”, bowiem Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzki uaktualnia istniejący od ponad pół wieku plan przeprowadzenia przez środek Konstancina-Jeziorny obwodnicy (de facto nie obwodnicy Konstancina, jak wiele osób ją nazywa, lecz trasy tranzytowej między gminą Piaseczno a Południową Obwodnicą Warszawy). Ze zrozumiałych przyczyn pomysł wzbudził emocje, które jak zawsze przesłaniają zdrowy rozsądek. Bo…

Czytaj więcej

Trolejbusem do Konstancina

Przy okazji zmian związanych z komunikacją publiczną w postaci uruchomienia tramwaju do Wilanowa, doszło do likwidacji bądź zmian tras i kursów wielu linii autobusowych, w tym tych łączących Konstancin z Warszawą. Skutkuje to rzecz jasna rozmaitymi pretensjami, jak zawsze poruszany jest przez internetowych dyskutantów pomysł skierowania do Konstancina metra lub tramwaju, który jest z wielu…

Czytaj więcej

Materiały dotyczące mieszkańców naszej gminy w CAW

Jeżeli szukacie swoich rodzinnej przeszłości i tworzycie historie rodzinne, a wśród nich natraficie na przodka, który w jakikolwiek sposób miał coś współnego z wojskiem, zachęcam do wizyty w Rembertowie gdzie w Wojskowym Biurze Historycznym w zasobie  Centralnego Archiwum Wojskowego znajdują się m.in. materiały dotyczące osób z naszej gminy.  Dla przykładu podaję listę pięćdziesięciu osób, na…

Czytaj więcej

Dobroczyńca z Banku Handlowego

Udało się. Z otchłani niepamięci pojawia się nieznany do tej pory konstańciński gość. Mało tego – jest to już kolejny uczestnik spotkania uczestników powstania styczniowego w Konstancinie w 1913 r. Zasiadł wśród swoich kolegów na werandzie willi „Wrzos” mając 72 lata. Był nim Wojciech Sawicki. Urodził się w 11 kwietnia 1841 r. w Sandomierzu. Ukończył…

Czytaj więcej

Kolonie letnie w Skolimowie – 1948 r.

Jest lato 1948 r. Trzy lata po wojnie.  „Życie Warszawy” z wtorku 6 lipca w tekście „Radość w sercu i uśmiech na ustach” opisywało kolonie letnie w Skolimowie dla dzieci pracowników Państwowych Zakładów Telekomunikacyjnych [1].  WSPANIAŁE WARUNKI NA KOLONIACH LETNICH W SKOLIMOWIE Dzwonek. Gwar 250 roześmianych dzieci cichnie. Jeszcze chwila, a grupki chłopców i dziewcząt…

Czytaj więcej

Nieposłuszny adwokat. Rzecz o Adolfie Suligowskim

Powyższe zdjęcie było już publikowane na naszym portalu, w tekście o willi „Wrzos” i adwokacie Cezarym Ponikowskim. Przedstawia posiedzenie Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie w dniu 2 grudnia 1927 r. Nie bez przyczyny publikuję je powtórnie. Uwieczniono na nim dwie osoby, które mnie interesują (może z czasem jeszcze ktoś z tego zdjęcia trafi na nasz…

Czytaj więcej

W Konstancinie nie łatwo żyć! – 1948 r.

Kilkakrotnie na tym portalu Paweł Komosa i ja pisaliśmy, że nie wszystko w Konstancinie było piękne i miłe w XX w. Nie będę przypominal tych tekstów, można je wyszukać na naszym portalu. Dorzucę kolejny mały przyczynek do tego tematu.   76 lat temu pewien zmartwiony i rozgoryczony mieszkaniec Konstancina napisał list do „Życia Warszawy”, który…

Czytaj więcej

Nieporozumienie… – 1947 r.

[Tu] było duże zgromadzenie osadników niemieckiego pochodzenia. To byli oficjalnie folksdojcze. Każdy z nich miał broń, na której nam zależało – stwierdził dowódca Rejonu V „Gątyń” Armii Krajowej  Marian Bródka-Kęsicki „Grzegorz” Trzeba było bardzo uważać, bo tam była wieś Józefosław i inne – sami folksdojcze. To było osadnictwo niemieckie, bardzo dużo Niemców w okolicach: Piaseczno,…

Czytaj więcej

Klarysew zapada w zimowy sen – 1947 r.

Nieczęsto na naszym portalu ukazują się materiały poświęcone osadzie Klarysew. Mówimy Jeziorna, Konstancin, Skolimów, a o Klarysewie… cóż często zapominamy. A przecież tutaj funkcjonowała świetna szkoła Wandy Pawlickiej. Tutaj narodziło się harcestwo żeńskie w zaborze rosyjskim. Tutaj w latach drugiej wojny światowej znajdowała się ważna baza Armii Krajowej. Dlatego warto pamiętać i przypominać Klarysew, który…

Czytaj więcej

„Mistrz wymowy sądowej”- powstaniec 1863 r. w Konstancinie

Już niejednokrotnie na tym portalu pisaliśmy o wybitnych postaciach mieszkających tu lub odwiedzających to miejsce. Wpadali do znajomych, bywali służbowo lub po prostu odpoczywali od zgiełku pobliskiej Warszawy. Niektórzy z nich obmyślali plany na najbliższy czas, angażując się w różne przedsięwzięcia, które miały służyć wymarzonej, niepodległej Ojczyźnie. Do takiej grupy należeli prawnicy. Wielokrotnie przemierzali oni…

Czytaj więcej

Willa „Konstancja” i jej mieszkańcy

Nad Jeziorką, niedaleko skolimowskiego młyna stoi willa, która lata swojej świetności ma już za sobą. Kto o niej pamięta. Schowana wśród ciszy i zieleni, zasłonięta przez budynek osady młynarskiej, milczy. Jadąc od strony starej stacji kolejowej „Skolimów” ulicą Chylicką  jej nie zobaczycie. Musicie skręcić w prawo. Pierwsze prawo za mostem. Posuwamy się w kierunku „Dobrego…

Czytaj więcej

„Pomagajcie dzieciom w Klarysewie” – 1946

W numerze 129 „Wieczoru Warszawy” z 9 maja 1947 roku  ukazał się tekst pod intrygującym tytułem: Do Zakładu im. ks. Boduena napływają stale zgłoszenia osób, pragnących adoptować małe dzieci. Największym popytem cieszą się dziewczynki między 1 a 3 rokiem życia. Napływ zgłoszeń przewyższa wielokrotnie liczbę dzieci, przebywających w Zakładzie. Niedawno zdarzył się wypadek, że pewne…

Czytaj więcej