Willa “Konstancja” i jej mieszkańcy

             Nad Jeziorką, niedaleko skolimowskiego młyna stoi willa, która lata swojej świetności ma już za sobą. Kto o niej pamięta. Schowana wśród ciszy i zieleni, zasłonięta przez budynek osady młynarskiej, milczy. Jadąc od strony starej stacji kolejowej “Skolimów” ulicą Chylicką  jej nie zobaczycie. Musicie skręcić w prawo. Pierwsze prawo za mostem. Posuwamy się w kierunku „Dobrego Zakątka” i po prawej stronie, po minięciu nowego ogrodzenia narożnej posesji, zobaczycie metalową bramę i siatkowe ogrodzenie. Po lewej stronie zobaczycie opuszczony lekko podnoszący się teren i pozostałości dawnej architektury ogrodowej. To wszystko tereny posesji interesującej nas willi. Ulica Słowackiego. Swojego czasu pisał o tym Adam Zyszczyk  opisując założenie ogrodowe posesji przy ul. Słowackiego 7. 

            To właśnie ten teren został kupiony na początku XX w. przez warszawską rodzinę Rokickich, Józefa i Konstancję z Pawełkiewiczów. To oni wybudowali tu willę (proj. St. Zaykowski) i nadali jej imię „Konstancja”. Nie trudno się domyśleć na czyją cześć została nazwana.

Zaświadczenie dotyczące willi “Konstancja” (Skolimów A), 1908 r.

            To tutaj nad brzegiem Jeziorki wolny czas spędzał Konstanty Rokicki. Tutaj za młodu kąpał się w Jeziorce, bawił z kolegami. Jak długo tutaj bywał, trudno stwierdzić. Nie znam daty kiedy Rokiccy zdecydowali się na sprzedaż posesesji Mieczysławowi Knowiatowskiemu (mieszkał w Warszawie, ul. Tamka 42) i Stanisławowi i Teresie Janczewskim (mieszkali w Warszawie, ul. Żurawia 9).  Według informacji Adama Zyszczyka willa została zburzona w latach 80-tych XX w. 

Posiadłość “Konstancja”, szkic przygotowany przez Adama Zyszczyka, podkład rok 1958

Poznajmy bliżej dwóch niezwykłych mieszkańców milczącej do tej pory willi „Konstancja”.

Zapomniany w Ojczyźnie i na emigracji.

 

W jego biografii nie było nic heroicznego; to zwykły życiorys urzędnika, a jednak znalazło się w nim miejsce na ocalenie od zagłady blisko tysiąca Żydów…- tak napisał o nim Wojciech Wysocki.

Konstanty Rokicki

            Konstanty Rokicki urodził się w Warszawie 16 czerwca 1899 r. Jego rodzice, zamożni warszawscy mieszczanie, Józef i Konstancja Pawełkiewicz, zadbali o staranne wykształcenie syna (m.in. nauka języków obcych). Będąc jeszcze niepełnoletnim zaciągnął się do Legionów Polskich. Uczestniczył jako podporucznik kawalerii w wojnie 1920 r. w szeregach 1 Pułku Strzelców Konnych. Brał udział m.in. w szarży pod Michniczami. Odznaczony Krzyżem Walecznych. Prawdopodobnie ok. 1930 r. odszedł do rezerwy. W 1934 r. w stopniu porucznika ze starszeństwem z dniem 1 czerwca 1919 r. znalazł się w rezerwie swojego macierzystego pułku. Przynależał do Powiatowej Komendy Uzupełnień w Warszawie na Mokotowie (III).

            Do służy konsularnej Ministerstwa Spraw Zagranicznych wstąpił w 1931 r. Początkowo został pracownikiem kontraktowym konsulatu Rzeczypospolitej w Mińsku (1932-1933), w latach 1934-1936, pełnił funkcję wicekonsula w Rydze; w latach 1936-1938 pracował w poselstwie polskim w Kairze, Przed wyjazdem do Kairu 17 sierpnia 1936 r. zawarł małżeństwo z Marią z domu Goldman (Goldmanis). Miał z nią córkę, Wandę (1938–2008). W latach 1939-1945 był wicekonsulem w Bernie.

Berno. Poselstwo II Rzeczpospolitej w Szwajcarii

            Tutaj w czasie wojny z Aleksandrem Ładosiem, Stefanem Ryniewiczem, Juliuszem Kühlem, tworzyli nieformalny zespół nazwany później Grupą Berneńską lub Grupą Ładosia. Razem z żydowskimi partnerami Abrahamem Silberscheinem i Chaimem Eissem wyprodukowali dokumenty latynoamerykańskie (głównie Paragwaju, Salwadoru, Hondurasu, Boliwii, Peru i Haiti) dla co najmniej 4–5 tys. osób.

            Jak podaje Jakub Kumoch: W ciągu kilkunastu miesięcy 1942 i 1943 r. Rokicki sfałszował ok. 1000 paszportów Paragwaju, pozostawiając na każdym swój charakterystyczny, trudny do podrobienia styl pisma. Dokumenty te dla wielu Żydów w gettach w Warszawie i Będzinie oraz w niemieckich obozach koncentracyjnych Vught i Westerbork w okupowanej Holandii okazały się przepustką do życia. Odnalazły się nazwiska blisko 400 spośród ok. 800 ocalonych „Paragwajczyków”.

            Konsul pomógł ocalić m.in. najlepszą przyjaciółkę Anny Frank, a także późniejszego rabina Amsterdamu i wielu Żydów z Polski, Holandii, Niemiec, Austrii, Francji, Słowacji i innych krajów. Jedną z osób, dla których sporządził dokument, był późniejszy minister spraw zagranicznych RP Adam Rotfeld. Społeczność żydowska wiedziała, że zawdzięcza życie Rokickiemu. Napisali nawet list z podziękowaniem, który wysłali na adres rządu londyńskiego. Rokicki nigdy się o nim nie dowiedział.

Jeden z “paragwajskich” paszportów

            Po wojnie gdy Rokicki dowiedział się, że w Polsce przejmuje władzę rząd prosowiecki, wyszedł z konsulatu i nigdy do niego nie wrócił. Nie otrzymał odprawy ani emerytury. W międzyczasie rozwiódł się. Kilkukrotnie zmieniał miejsce zamieszkania, łapał się różnych prac, a ostatnie lata przeżył, jako uchodźca polityczny w przytułkach dla ubogich. Z tego powodu szwajcarska policja chciała wydalić emigranta z kraju z powodu „wątpliwości odnośnie do sytuacji majątkowej”. Dopiero gdy szwajcarskie MSZ zapewniło policję, że Rokicki fałszował w czasie wojny paszporty nie dla zysku, lecz z pobudek patriotycznych, na jego ubóstwo przymknięto oko i pozwolono mu zostać.

            Chorował długo i ciężko na raka. Zmarł 18 lipca 1958 r. Dwa dni później został zakopany w sekcji dla ubogich na cmentarzu w Lucernie na cmentarzu Friedental. Nikt mu nie towarzyszył w ostatniej drodze. W końcu lat 70-tych XX w. grób zniknie zmieniony na trawnik.

            W 2018 r. odnaleziono miejsce jego pochówku i odprawiono powtórny, oficjalny pogrzeb w Lucernie z udziałem Prezydenta Rzeczpospolitej. W 2019 r. Rokicki uznany został Sprawiedliwym wśród Narodów Świata.

 

„Wróg PRL”

 

            Stanisław Kalikst Janczewski urodził się 14 października 1887 r. w Warszawie, jako najmłodszy z trzech synów Wiktora i Bolesławy Klary Jankowskiej (starsi bracia: uczestnik wojny 1920 r., pułkownik, prokurator wojskowy Wojciech Henryk Wiktor 1870-1939 i dr medycyny Władysław Elizeusz Janczewski 1878-1949).  Uczęszczał do gimnazjum państwowego w Warszawie, ale został z niego wydalony za udział w strajku szkolnym. Maturę zdał w 1906 r. w polskim prywatnym gimnazjum gen. Chrzanowskiego, a w 1907 r. ponownie jako ekstern w rosyjskim gimnazjum w Kiszyniowie. W tym samym roku rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie w Kijowie. Ukończył je w 1911 r. Prawdopodobnie odbył aplikację sądową. W 1915 r. znajdował się w Finlandii, a następnie wyjechał do Petersburga. Pracował w Radzie Polskich Organizacji Pomocy Ofiarom Wojny jako radca prawny, a następnie jako dyrektor biura. 8 lipca 1915 r. wziął ślub z Teresą Stiche (1887-1964), córką Czesława[1]. W 1918 r. przyjechał do Warszawy i podjął praktykę adwokacką.  Mieszkał i prowadził kancelarię przy ul. Żurawiej 9. Posesja ta należała do Zofii Stiche, która tutaj prowadziła 7-klasową pensję żeńską: Pod dziesiątym „od frontu” istniała pensja dla panien, prowadzona przez szacowną panią Zofię Stiche, wdowę, której sześć córek było w tejże pensji nauczycielkami[2].

Stanisław Janczewski

            Od 1924 r. angażował się w działalność samorządową. Działał aktywnie w Naczelnej Radzie Adwokackiej. Był też członkiem Związku Adwokatów Polskich. W 1938 r. został wybrany członkiem zarządu Union Internationale des Avocats. Był wykładowcą w Wyższej Szkole Handlowej w Warszawie (potem SGH) w dziedzinie prawa handlowego i wekslowego.

            Związany był z Chrześcijańską Demokracją. Od 1928 r. był członkiem zarządu wojewódzkiego Polskiego Stronnictwa Chrześcijańskiej Demokracji (PSChD). Był jednym z konstruktorów porozumienia pomiędzy śląską grupą Wojciecha Korfantego a centralą PSChD. W 1932 r., został wybrany do Rady Naczelnej PSChD. Współpracował z Chrześcijańskim Stronnictwem Ludowym. Po połączeniu PSChD z Narodową Partią Robotniczą i powstaniu Stronnictwa Pracy wycofał się z działalności w strukturach nowej partii.

            Za kulturę języka polskiego w piśmie uhonorowany został przez Polską Akademię Literatury w 1938 r. Srebrnym Wawrzynem Akademickim.

Akt małżeństwa Stanisława Janczewskiego, 1915 r.

            W czasie II wojny światowej angażował się w działalność tajnej warszawskiej Rady Adwokackiej. Po wojnie poświęcił się działalności adwokackiej, dydaktycznej oraz naukowej. W latach 1948 – 1951 i 1956-1964 pełnił obowiązki wiceprezesa NRA. Był głównym inicjatorem odtworzenia czasopisma adwokatury polskiej „Palestra”, które redagował w latach 1957-1964. Był członkiem Związku Prawników Polskich. Odznaczony został m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

            Był także członkiem Rady Prymasowskiej Odbudowy Kościołów Warszawy i Komitetu Uczczenia Tysiąclecia Chrześcijaństwa w Archidiecezji Warszawskiej.        

            W grudniu 1960 r. Wydział III Komendy MO m.st. Warszawy założył sprawę obserwacji operacyjnej o kryptonimie „Pallotyni” na grupę prawników-katolików „przejawiającą wrogą działalność przeciwko PRL, kierowaną przez kurię warszawską w osobie bp. Modzelewskiego i ks. Padacza, a której patronuje prymas Wyszyński”. Wśród 14 rozpracowywanych adwokatów był Stanisław Janiszewski i jego kolega-sąsiad ze Skolimowa “znany ze swojej antysocjalistycznej postawy politycznej” Juliusz Pomorski (tutaj o nim). Zmarł 13 listopada 1970 r. w Warszawie.

Grób rodziny Janczewskich, Warszawa, Powązki

[1] Czesław Józef Stiche, urodził się w majątku Krzywin w guberni wołyńskiej 27 sierpnia 1852 r., w rodzinie czeskiej. Ukończył gimnazjum w Białej Cerkwi i kontynuował naukę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Następnie studiował w Paryżu i Wiedniu. Przez pewien czas był lekarzem w Egipcie. Stamtąd przybył do Warszawy i tu rozpoczął praktykę lekarską W sezonach letnich leczył w Karlsbadzie. Zmarł nagle przy łóżku chorego 17 kwietnia 1900 r.     

[2] Zofia Stiche z d. Odrowąż Waligórski w 1905 r. założyła pierwsze polskie gimnazjum w Warszawie przy ul. Żurawiej – Prywatne Gimnazjum Żeńskie Zofii Stiche. Przez 17 lat prefektem szkoły był ks. Antoni Kaim (1910-1927). W latach 1921-1929 uczyła w nim historii Anna Jadwiga Minkowska z d. Zand (1891-1969), żołnierz Legionów Polskich i POW (chwilowo była też dyrektorką szkoły 1925-1926). Polskiego z kolei uczył historyk literatury, krytyk i publicysta Stefan Kołaczkowski (1926-1927). Zofia Stiche zmarła 15 lutego 1935 r.

 

Dziekuję Adamowi Zyszczykowi za pomoc

Może ci się także spodobać...