O ciepokach i Mirkowie

Papiernię w Jeziornie zakupili w 1869 roku Karol i Joanna Roeslerowie, reprezentujący kapitał niemiecki chętnie inwestujący w Królestwie Polskim nie oddzielonym kordonem celnym od wielkich rynków carskiej Rosji. Traktowali ten zakup jako zyskowną inwestycję i gdy przestała przynosić spodziewane zyski odsprzedali fabrykę 1887 roku Akcyjnemu Towarzystwu Mirkowskiej Fabryki Papieru, której głównymi udziałowcami byli żydowscy bankierzy…

Czytaj więcej

O edukacji młodego hrabiego Kaspra Potulickiego i jego niezwykłym nauczycielu

Hrabia Kasper Potulicki stał się pierwszym z Potulickich dziedzicem Obór, dóbr nad Jeziorką i Wisłą, należących od XVII wieku do rodu Wielopolskich. Po przedwczesnej śmierci jego ojca Michała, który zarządzał majątkiem oborskim jako siostrzeniec Urszuli Wielopolskiej, starościna krakowska zmieniła zapisy testamentowe, wskutek czego po jej rychłej śmierci w dniu 15 maja 1806 roku Obory wraz…

Czytaj więcej

Kuloodporny papier Gabriela Planche

W 1830 r. Bank Polski zakupił papiernię w Jeziornie. Wojna polsko-rosyjska, znana jako powstanie listopadowe, wymusiła zmiany w pierwotnych planach i postawiono na rozwój papiernictwa. Do 1833 r. Bank stał się pełnoprawnym właścicielem gruntów na których znajdował się zakład, dotąd należących do Potulickich z Obór. W Anglii zakupiono pierwszą maszynę do wyrobu „papieru bez końca”,…

Czytaj więcej

Z dziejów Kępy Okrzewskiej

Kępa Okrzewska zwana również Kępą Okrzeszyńską lub Kępą Jeziorny została skolonizowana przez olędrów krótko przed 1779 rokiem. Wyspa na Wiśle na wprost wsi Okrzeszyn wchodziła w skład dóbr Jeziorny. Kontrakt nie zachował się, z osadnikami spisał go dzierżawca starostwa, wojewoda łęczycki Szymon Dzierzbicki. Gospodarstwa wytyczone zostały na wyspie wiślanej zwanej Kępą Wielką, porośniętą pierwotnie lasem,…

Czytaj więcej

Z dziejów papierni w Jeziornie

Pomyślniejszy okres dla tych okolic nastąpił w połowie XVIII w. wraz z rozwojem produkcji papierniczej. Przyjmuje się, że pierwszy młyn popierniczo-zbożowy działał już na terenie dóbr Obory w 1760 r. Początki fabryki związane są z działalnością słynnego wiedeńskiego aktora komicznego Jana Józefa Feliksa barona Kurtza (1717-1781). Kurtz uznał, że warunki naturalne, czystość wody i wolność…

Czytaj więcej

Kabaty. Tajemnice Alei Kasztanowej i dworku Karniewskich

Kabaty: wieś i cegielnia na przełomie XVIII i XIX wieku <<< Kabaty od zawsze leżały w sąsiedztwie Lasu Kabackiego, ale nie nazywano go tak, tylko powszechnie określano go słowem „bór”. Pewnie było to zakorzenione wspomnienie o porastającej tu przed wiekami prastarej puszczy mazowieckiej. Poza tym, niegdyś staropolskim słowem „bor” nazywano te części puszczy, w których…

Czytaj więcej
Widok pałacu w Natolinie od strony dziedzińca, W. Kasprzycki 1834, źródło pinakoteka.zaścianek.pl

Kabaty: wieś i cegielnia na przełomie XVIII i XIX wieku

<<< Kabaty i bażantarnia – Natolin w XVIII wieku Już w 1738 roku, gdy dobra wilanowskie były w rękach książąt Marii i Augusta Czartoryskich, rozpoczęła się „z ordynansu księcia”, a kierowana przez ekonoma wilanowskiego Pawła Głuchowskiego szeroka akcja obsadzania tutejszych dóbr wierzbami, w której uczestniczyli mieszkańcy wszystkich folwarków. Objęła ona również Kabaty i wtedy rozpowszechniły…

Czytaj więcej

Garbarnia w Jeziornie Królewskiej

Wskutek postanowień III rozbioru tereny położone nad Jeziorką stały się częścią Królestwa Pruskiego. Jeziorna Królewska wraz z Okrzeszynem, stanowiąca dotąd tzw. królewszczyznę, dobra koronne, przejęte zostały w 1796 roku przez pruskie władze i administrowane były przez utworzoną Ekonomię w Lesznowoli. Dobra ziemskie nadal dzierżawiono, w zamian za opłaty wnoszone rocznie przez dzierżawców. Po utworzeniu w…

Czytaj więcej

Rzecz o Konstancji

W tym roku po raz 11 obchodziliśmy imieniny Konstancji, organizowane na cześć hrabiny Konstancji Skórzewskiej, z domu Potulickiej, której imieniem ponad wiek temu nazwano tworzone letnisko, zaś teraz nosi je miasto Konstancin –Jeziorna. Obchody imieninowe wydają się o tyle właściwe, iż tradycja obchodzenia imienin jest w Polsce dużo bardziej zakorzeniona niż obchodzenie urodzin. Dzieciom nadawano…

Czytaj więcej

Powodziowe ostrzeżenia

Niegdyś na Urzeczu śpiewano w różnych wersjach pewną przyśpiewkę, zapisaną pod Cieciszewem w ten sposób: „Żeby na Łurzycu woda nie topiła, to by Łurzycunka we złocie chodziła”. Wylewy były życiodajne, sprawiały bowiem, iż ziemia była tu żyzna, a wszystko „samo rosło”. Jednak było rzecz jasna tak jak w piosence, powodzie potrafiły być spustoszeniem. Stąd też…

Czytaj więcej

Olędrzy i nadrzeczne wały (2)

Prezentowany przykład dotyczący poparcia olęderskich osadników i kolonistów dla idei sypania wałów nie był odosobniony.  Jak 17 maja 1846 roku zanotował we dworze w Bielawie Henryk Rossman: „Koloniści z Kępy Oborskiej, Falenickiej, Okrzewskiej i Wilanowskiej do tych robót są użyci (…) robią chętnie i dobrze”. Nasze przekonanie o olęderskim oporze w tej materii okazuje się…

Czytaj więcej

Olędrzy i nadrzeczne wały (1)

Trudno powiedzieć skąd wzięło się przekonanie, iż olędrzy sprzeciwiali się budowie wałów, które w XIX wieku sypano wskutek postanowień rządowych wzdłuż rzek. Rzeczywiście wały przeciwpowodziowe radykalnie zmieniły system gospodarowania ziemią, gdy ustały wylewy rzeki na pola, będące źródłem żyznego mułu. Na Urzeczu zmusiło to olędrów i pozostałych mieszkańców do nawożenia obornikiem, a dawne „powodziowe” gospodarowanie…

Czytaj więcej

Cadykowe miasteczko

W Górze Kalwarii przy Pijarskiej 10 znajduje się dawny Dwór Cadyka (Dwór Alterów) oraz Dom Modlitwy Chasydów z Ger, który stanowił ruch religijny pod przywództwem cadyka. Dynastię cadyków z Góry Kalwarii zapoczątkował Icchak Meir Rothenberg Alter (1799-1866), który był uczniem największych ówczesnych cadyków, m.in. Izraela Hapsteina z Kozienic, Symchy Bunema z Przysuchy oraz Menachema Mendla…

Czytaj więcej

Zimowe drogi

Od kilku dni pada śnieg, spadła temperatura, lecz zima nie stanowi problemu, stała się przede wszystkim atrakcją. To niezauważalna lecz fundamentalna zmiana jaka zaszła w naszym życiu, na którą zwrócono mi niedawno uwagę na Urzeczu. Aż do czasów wojny zima przynosiła konieczność wytężonej pracy, nawet jeśli nie wiązała się koniecznością przebywania od świtu do zmierzchu…

Czytaj więcej

Wiślana brać

Nie zdajemy sobie nawet sprawy jak wielką potęgą był niegdyś spław wiślany. Począwszy od średniowiecza Wisłą do Gdańska płynęły olej, miód, wosk, potaż i drzewo. Spławiano belki, z których budowano maszty okrętów płynących do Nowego Świata, wywożono popiół i oczywiście zboże. W tym ostatnim miało znaczny udział również Urzecze, z którego spławiano je do Gdańska….

Czytaj więcej