Paweł Wichiciel – ogrodnik willi „Polanka”

Informacje zebrane z dużą pieczołowitością przez Adama Zyszczyka o ogrodnikach konstancińskich – umieszczone w artykule Dozorcy i ogrodnicy konstancińskich willi z 27 grudnia 2020 r. na portalu okolicekonstancina.pl – pozwalają na charakterystykę kolejnej osoby. Tym ogrodnikiem, a zarazem zarządcą willi „Polanka” był Paweł Wichiciel. Józef Hertel w książce poświęconej Konstancinowi „Znasz-li Konstancin?” o willi „Polanka”…

Czytaj więcej

Tajemnicza zbrodnia w Konstancinie – 1948 r.

Lato w pełni, wracamy do naszego pitawala. Wydaje się, że tereny nad Jeziorką były zawsze spokojne i bezpieczne. W porównaniu do pobliskiej Warszawy oczywiście tak. Ale i tutaj zdarzały się kryminalne zdarzenia. O wielu z nich możecie przeczytać na naszym portalu, przede wszystkim w tekstach Pawła Komosy (dział Kroniki kryminalne). Do konstancińskiego pitawalu dodajmy wydarzenie…

Czytaj więcej

Jan Siekierzyński – ogrodnik willi „Marychna”

Zupełnie nieoczekiwanie do listy ogrodników/dozorców konstancińskich willi dołączyły dwa nazwiska: Andrzej Narożniak i Jan Siekierzyński. Było to możliwe dzięki życzliwości Pań: Krystyny Cedro-Ceremużyńskiej i Elżbiety Biały – dawniej właścicielek willi „Marychna”. Struktura własności willi „Marychna” została szczegółowo opisana przez profesor Krystynę Cedro-Ceremużyńską w artykułach: „Marychna” – historia jednej z najstarszych willi Konstancina” [1] oraz „Marychna” –…

Czytaj więcej

Dobroczyńca z Banku Handlowego

Udało się. Z otchłani niepamięci pojawia się nieznany do tej pory konstańciński gość. Mało tego – jest to już kolejny uczestnik spotkania uczestników powstania styczniowego w Konstancinie w 1913 r. Zasiadł wśród swoich kolegów na werandzie willi „Wrzos” mając 72 lata. Był nim Wojciech Sawicki. Urodził się w 11 kwietnia 1841 r. w Sandomierzu. Ukończył…

Czytaj więcej

Burzliwe dzieje „Miss Konstancina”

Jedną z „Miss Konstancina” była Irena Kamieniecka. Warto poznać jej życiorys, szczególnie, że była to osoba, która często bywała w Konstancinie. Urodziła się w 1916 r. w Warszawie, jako jedyna córka przedsiębiorcy żydowskiego pochodzenia Maurycego Kamienieckiego i jego żony Marii. Ojciec Kamienieckiej był współwłaścicielem fabryki czekolady “Plutos”, uchodzącej w latach 20. za największą w Polsce…

Czytaj więcej

Miss Konstancina

Na długi weekend temat nieco lżejszy, prawie ogórkowy, wakacyjny, a o ile wiem będący w zasadzie nieznaną ciekawostką. We wspomnieniach z czasów letniskowego Konstancina i Skolimowa nie natrafiłem ani razu na informację o wyborach tutejszej miss, a okazuje się, że takie prowadzono w latach trzydziestych. Do tego jedna z lauratek skończyła w środku kryminalnej awantury,…

Czytaj więcej

W Konstancinie nie łatwo żyć! – 1948 r.

Kilkakrotnie na tym portalu Paweł Komosa i ja pisaliśmy, że nie wszystko w Konstancinie było piękne i miłe w XX w. Nie będę przypominal tych tekstów, można je wyszukać na naszym portalu. Dorzucę kolejny mały przyczynek do tego tematu.   76 lat temu pewien zmartwiony i rozgoryczony mieszkaniec Konstancina napisał list do „Życia Warszawy”, który…

Czytaj więcej

„Mistrz wymowy sądowej”- powstaniec 1863 r. w Konstancinie

Już niejednokrotnie na tym portalu pisaliśmy o wybitnych postaciach mieszkających tu lub odwiedzających to miejsce. Wpadali do znajomych, bywali służbowo lub po prostu odpoczywali od zgiełku pobliskiej Warszawy. Niektórzy z nich obmyślali plany na najbliższy czas, angażując się w różne przedsięwzięcia, które miały służyć wymarzonej, niepodległej Ojczyźnie. Do takiej grupy należeli prawnicy. Wielokrotnie przemierzali oni…

Czytaj więcej

Z zapomnianych początków „Hugonówki”

Dziś sprostujemy nieco historię „Hugonówki”, bo jak wiadomo od dłuższego czasu znane powszechnie dzieje Konstancina i Skolimowa to isne kuriozum, nie opracowane nigdy przez historyków, stanowiące zbiór legend i opowieści świadków, wcześniej nie weryfikowanych i uznawanych za prawdziwe.  Otóż we wszelkich opracowaniach przeczytamy, iż „Hugonówkę” wybudowano w latach 1902-03, a od początku XX wieku działał…

Czytaj więcej

„Salony” podwarszawskie przechodzą do historii – 1947 r.

Jak zapewniało „Życie Warszawy” z lipca 1947 r.: Letnie „salony” podwarszawskie przechodzą do historii w Konstancinie i Skolimowie  Zasapany samowarek kolejki wilanowskiej flegmatycznie pokonuje przestrzeń 18 km, dzielącą Warszawę od jej tak dawniej popularnych letnisk podmiejskich: Konstancina i Skolimowa. Godzina jazdy i przesycone miejskim pyłem, rozpalone lipcowym słońcem powietrze, ustępuje aromatycznej woni sosnowych i jodłowych…

Czytaj więcej

O sołtysach i gromadach

Nowy rok zaczniemy tekstem zapewne dla sporej części czytelników nieco nudnawym, traktującym  o przedwojennym samorządzie na terenie obecnej gminy Konstancin-Jeziorna. Gdy zamieściłem niedawno na facebooku informacje o napisanym przeze mnie artykule, opublikowanym w gminnym biuletynie, dotyczącym pierwszej sołtys Konstancina, Zofii Muellerówny, pojawiły się pewne wątpliwości i komentarze, a ja uświadomiłem sobie, że w zasadzie przywołując…

Czytaj więcej

Jan Nazwikowski – ogrodnik w willi „Julia”

Mieszkanką Konstancina-Jeziorny, która z niezwykłą wdzięcznością wspomina ogrodnika i dozorcę swojej rodowej willi „Julia” (ul. Batorego 20) była Krystyna Machlejd (1880-1958)[1]. Krótkie wspomnienie o Janie Naźwikowskim[2], bo to o tego ogrodnika i dozorcę chodzi, opublikował już w grudniu 2020 r. Adam Zyszczyk w artykule „Dozorcy i ogrodnicy konstancińskich willi”   na portalu okolicekonstancina.pl Tym razem, żeby…

Czytaj więcej

„Z dala od satelity” czyli krytycznie o Skolimowie-Konstancinie

Cztery lata temu, 28 maja 2019 r., opublikowaliśmy na naszym portalu materiał z „Kuriera Warszawskiego” z 1917 r. – „Nie taki Konstancin piękny jak go malują”. 106 lat później, w kwietniu 1961 r., ukazał się w tygodniku „Stolica” materiał, który pięknie koresponduje z wspomnianym tekstem: „Z dala od satelity” Na 10-tym kilometrze za sławnym Wilanowem leży…

Czytaj więcej

Upadek kolejki wilanowskiej

W niedawnym tekście na temat planów budowy trakcji elektrycznych do letnisk nad Jeziorką wspomniałem o stopniowej likwidacji  kolejki wilanowskiej w okresie międzywojennym. Parowe i spalinowe wąskotorówki były mocno przestarzałe i choć pod koniec lat dwudziestych zainwestowano w nowe dworce kolejki, plany elektryfikacji trakcji wilanowskiej z przyczyn finansowych spełzły na niczym, mimo iż nakazano je odgórnie…

Czytaj więcej