Koło i Kliczyn

Opisując niedawno Habdzinek wspomniałem, iż założono go bezpośrednio nad brzegiem Wisły i z całą pewnością nie leżał nad ówczesną Jeziorką (obecnie nad częścią Wilanówki). Przekształceń terenowych powodowanych przez Wisłę na Urzeczu nigdy nie odtworzymy, wielokrotnie wspominałem także, iż doczasu budowy wałów w XIX wieku stałą rzeczą było, iż każdego roku koryto rzeki płynęło w innym…

Czytaj więcej

Manowce historii

Dawno temu w tutejszych bibliotekach pojawiła się niewielka broszurka, którą można było kupić za grosze, opowiadająca o parafii cieciszewskiej. Zofia Krasuska jako pierwsza zdecydowała się spisać dzieje parafii, wedle coraz bardziej zapomnianej legendy mieszczącej się niegdyś w Cieciszewie. Książeczka jest przeurocza i pełna licznych błędów oraz anachronizmów. Lecz pamiętać należy, iż chyba to jedyna wydana…

Czytaj więcej

Okrągłe rocznice, czyli subiektywnego przewodnika po okolicach Konstancina część pierwsza

Obchodzone hucznie stulecie uzdrowiska i 120 lat Konstancina u części mieszkańców wywołały słuszną irytację, spowodowaną świętowaniem rocznicy miejscowości o najkrótszej historii. O powyższym rozwodzić się można jak zawsze długo, jednak zamiast tego lepiej przyjrzeć się innym tutejszym osadom. Ponieważ jedynie mieszkańcy Cieciszewa i Czarnowa (o ile się nie mylę) celebrowali dotąd swe święta, na wakacje…

Czytaj więcej

Początki Ciszycy

Wakacje już za nami, zrobię chwilową przerwę w opowieści o spisku papierniczym, bowiem w ostatnim numerze „Biuletynu gminy Konstancin-Jeziorna” w artykule o Ciszycy padło kilka zdań na temat genezy jej nazwy oraz daty założenia. Jakoś tak się złożyło, że w dotychczasowych wpisach początki historii tej części nadwiślańskiego Urzecza potraktowałem nieco po macoszemu, więc pora to…

Czytaj więcej