Na flisie i orylce

W dzień Świętej Barbary, patronki flisaków, warto przywołać wspomnienie czasów flisu, który do końca XIX wieku kształtował wiślany krajobraz. W pamiętnikach Jana Słomki, natrafiłem na piękny opis ludzi pracujących na Wiśle, którzy docierali w te strony. Wspomnienia Jana Słomki, byłego wójta w Dzikowie nad Wisłą wydano po raz pierwszy w 1912 roku i choć miejsce…

Czytaj więcej

Ludzie nadwiślańskiego Urzecza

W tym roku mija 10 lat od pierwszego Flis Festiwalu w Gassach, na którym spotkali się pasjonaci pływania po Wiśle. Miałem również przyjemność wspierać organizację tego pamiętnego wydarzenia i przedstawić zebranym na ostrodze w Gassach prezentację multimedialną pt. „Nad Wisłą”. Wówczas na tamie dojazdowej spotkała się garstka wodniaków, ale z biegiem lat flis się rozwijał….

Czytaj więcej

Łodzie Urzecza

Życie na nadwiślańskim Urzeczu zależało ściśle od Wisły. Mieszkańcy nadrzecznych terenów musieli radzić sobie w świecie licznych starorzeczy, częstych powodzi i konieczności systematycznego przemieszczania się na drugi brzeg rzeki. Środowisko takie wymuszało nabycie umiejętności sprawnego poruszania się po wodzie i posiadania odpowiednich łodzi. Opowieści o pływaniu na Wiśle były obecne w moim domu dzięki dziadkowi…

Czytaj więcej

Wiślana brać

Nie zdajemy sobie nawet sprawy jak wielką potęgą był niegdyś spław wiślany. Począwszy od średniowiecza Wisłą do Gdańska płynęły olej, miód, wosk, potaż i drzewo. Spławiano belki, z których budowano maszty okrętów płynących do Nowego Świata, wywożono popiół i oczywiście zboże. W tym ostatnim miało znaczny udział również Urzecze, z którego spławiano je do Gdańska….

Czytaj więcej

Rzeka wagabundów

Zróbmy chwilę przerwy od historii tutejszych kolonistów, na wpis dotyczący spraw nieco trywialnych. Annały Góry Kalwarii notują historię sprytnego włóczęgi, który pod miastem ukradł z pastwiska konia, który następnie przyprowadził na rynek, gdzie korzystnie go sprzedał. Jako, że od Góry prowadziła ku Warszawie droga przy której leżały rozmaite karczmy, były one miejscem rozmaitych awantur. Lecz zostawmy…

Czytaj więcej

Na przewozie w Gassach

wpis, w którym autor przedstawia swą podróż przesławnym promem w Gassach, a następnie opisuje tenże prom w Gassach w latach 1790 i 1800. Informacje praktyczne na temat obecnego kursowania promu i obowiązujących cen zawarł zaś na końcu tekstu. – Ruch jest duży – mówi jeden z przewoźników – Rano głównie miejscowi, ale tyle tych rowerów……

Czytaj więcej

Defluicytacja pańska

Jak pokazał błyskawiczny sondaż wśród zaprzyjaźnionych osób, w tym kilku historyków, w zasadzie prawie każdy połamał sobie zęby na znaczeniu słowa defluicytacja. Termin bowiem znany jest wyłącznie specjalistom, występuje głównie w staropolskich dokumentach, choć pojawiał się i w okresie późniejszym. Pozostawiłem go w tytule wskutek czego, połowa osób zapewne na widok tak dziwacznego słowa nie…

Czytaj więcej

O flisakach i orylach

Flisactwo to kolejny temat-rzeka, o którym już wiele napisano, co przyczyniło się do poznania zwyczajów i organizacji ludzi zajmujących się spławem rzecznym. Lecz w opisach zwyczajów, życia codziennego i organizacji cechu flisackiego zazwyczaj pomijany jest jeden aspekt – ludzi zajmujący się spławem i przemożny wpływ jaki wywarli na regiony nadrzeczne, takie jak Urzecze. Flisacy na Wiśle,…

Czytaj więcej

Handel wiślany

Na temat wiślanego handlu napisano już wiele książek, stąd jego krótkie omówienie jest w zasadzie niewykonalne. Jednakże historia okolic Konstancina związana jest nierozerwalnie z Wisłą i z czasami jej świetności, gdy rzeka była głównym szlakiem handlowym dawnej Rzeczpospolitej. Choć trudno obecnie sobie to wyobrazić, odwołajmy się do pewnej analogii. Wyobraźmy sobie, że na terenie kraju…

Czytaj więcej