Witold Rawski

Historyk wojskowości i starożytności, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni pracownik wydawnictw książkowych (m. in. kierownik redakcji historii działu encyklopedii i słowników PWN), prasowych, ostatnio pracownik naukowy Wojskowego Biura Badań Historycznych, w latach 1981-89 redaktor, wydawca, wykładowca i aktywny działacz podziemia solidarnościowego. Od ćwierć wieku mieszkaniec Skolimowa, prowadzący Konstanciński Klub Historyczny.

Materiały dotyczące mieszkańców naszej gminy w CAW

Jeżeli szukacie swoich rodzinnej przeszłości i tworzycie historie rodzinne, a wśród nich natraficie na przodka, który w jakikolwiek sposób miał coś współnego z wojskiem, zachęcam do wizyty w Rembertowie gdzie w Wojskowym Biurze Historycznym w zasobie  Centralnego Archiwum Wojskowego znajdują się m.in. materiały dotyczące osób z naszej gminy.  Dla przykładu podaję listę pięćdziesięciu osób, na…

Czytaj więcej

Tajemnicza zbrodnia w Konstancinie – 1948 r.

Lato w pełni, wracamy do naszego pitawala. Wydaje się, że tereny nad Jeziorką były zawsze spokojne i bezpieczne. W porównaniu do pobliskiej Warszawy oczywiście tak. Ale i tutaj zdarzały się kryminalne zdarzenia. O wielu z nich możecie przeczytać na naszym portalu, przede wszystkim w tekstach Pawła Komosy (dział Kroniki kryminalne). Do konstancińskiego pitawalu dodajmy wydarzenie…

Czytaj więcej

„Mirków” pomaga – 1948 r.

Na stronie 6 środowego wydania „Życia Warszawy” z 15 grudnia 1948 r., numeru który ukazał się pod hasłem „Witamy Zjazd Jedności” ukazał się tekst o pracownikach fabryki „Mirków”: Pracownicy „Mirkowa” chłopom Legionowa z pomocą O uspołecznieniu robotników fabryki „Mirków”, świadczy uchwała o bezinteresownym wykonywaniu wszelkich robót ślusarskich i tokarskich dla Maszynowego Ośrodka Rolniczego w Legionowie, która została…

Czytaj więcej

Dobroczyńca z Banku Handlowego

Udało się. Z otchłani niepamięci pojawia się nieznany do tej pory konstańciński gość. Mało tego – jest to już kolejny uczestnik spotkania uczestników powstania styczniowego w Konstancinie w 1913 r. Zasiadł wśród swoich kolegów na werandzie willi „Wrzos” mając 72 lata. Był nim Wojciech Sawicki. Urodził się w 11 kwietnia 1841 r. w Sandomierzu. Ukończył…

Czytaj więcej

Kolonie letnie w Skolimowie – 1948 r.

Jest lato 1948 r. Trzy lata po wojnie.  „Życie Warszawy” z wtorku 6 lipca w tekście „Radość w sercu i uśmiech na ustach” opisywało kolonie letnie w Skolimowie dla dzieci pracowników Państwowych Zakładów Telekomunikacyjnych [1].  WSPANIAŁE WARUNKI NA KOLONIACH LETNICH W SKOLIMOWIE Dzwonek. Gwar 250 roześmianych dzieci cichnie. Jeszcze chwila, a grupki chłopców i dziewcząt…

Czytaj więcej

Burzliwe dzieje „Miss Konstancina”

Jedną z „Miss Konstancina” była Irena Kamieniecka. Warto poznać jej życiorys, szczególnie, że była to osoba, która często bywała w Konstancinie. Urodziła się w 1916 r. w Warszawie, jako jedyna córka przedsiębiorcy żydowskiego pochodzenia Maurycego Kamienieckiego i jego żony Marii. Ojciec Kamienieckiej był współwłaścicielem fabryki czekolady “Plutos”, uchodzącej w latach 20. za największą w Polsce…

Czytaj więcej

Nieposłuszny adwokat. Rzecz o Adolfie Suligowskim

Powyższe zdjęcie było już publikowane na naszym portalu, w tekście o willi „Wrzos” i adwokacie Cezarym Ponikowskim. Przedstawia posiedzenie Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie w dniu 2 grudnia 1927 r. Nie bez przyczyny publikuję je powtórnie. Uwieczniono na nim dwie osoby, które mnie interesują (może z czasem jeszcze ktoś z tego zdjęcia trafi na nasz…

Czytaj więcej

W Konstancinie nie łatwo żyć! – 1948 r.

Kilkakrotnie na tym portalu Paweł Komosa i ja pisaliśmy, że nie wszystko w Konstancinie było piękne i miłe w XX w. Nie będę przypominal tych tekstów, można je wyszukać na naszym portalu. Dorzucę kolejny mały przyczynek do tego tematu.   76 lat temu pewien zmartwiony i rozgoryczony mieszkaniec Konstancina napisał list do „Życia Warszawy”, który…

Czytaj więcej

Nieporozumienie… – 1947 r.

[Tu] było duże zgromadzenie osadników niemieckiego pochodzenia. To byli oficjalnie folksdojcze. Każdy z nich miał broń, na której nam zależało – stwierdził dowódca Rejonu V „Gątyń” Armii Krajowej  Marian Bródka-Kęsicki „Grzegorz” Trzeba było bardzo uważać, bo tam była wieś Józefosław i inne – sami folksdojcze. To było osadnictwo niemieckie, bardzo dużo Niemców w okolicach: Piaseczno,…

Czytaj więcej

Klarysew zapada w zimowy sen – 1947 r.

Nieczęsto na naszym portalu ukazują się materiały poświęcone osadzie Klarysew. Mówimy Jeziorna, Konstancin, Skolimów, a o Klarysewie… cóż często zapominamy. A przecież tutaj funkcjonowała świetna szkoła Wandy Pawlickiej. Tutaj narodziło się harcestwo żeńskie w zaborze rosyjskim. Tutaj w latach drugiej wojny światowej znajdowała się ważna baza Armii Krajowej. Dlatego warto pamiętać i przypominać Klarysew, który…

Czytaj więcej

„Mistrz wymowy sądowej”- powstaniec 1863 r. w Konstancinie

Już niejednokrotnie na tym portalu pisaliśmy o wybitnych postaciach mieszkających tu lub odwiedzających to miejsce. Wpadali do znajomych, bywali służbowo lub po prostu odpoczywali od zgiełku pobliskiej Warszawy. Niektórzy z nich obmyślali plany na najbliższy czas, angażując się w różne przedsięwzięcia, które miały służyć wymarzonej, niepodległej Ojczyźnie. Do takiej grupy należeli prawnicy. Wielokrotnie przemierzali oni…

Czytaj więcej

Niemiła przygoda rodziny Kordów ze Skolimowa – 1947 r.

Pierwsze powojenne lata na ziemiach polskich były bardzo niespokojne. Kradzieże, rozboje i napady były codziennością. Czas sprzyjał przestępcom, którzy czuli się bezkarni z powodu ponującego jeszcze w terenie chaosu, łatwego dostępu do broni oraz kulejącej  administracji terenowej. W mniejszych miejscowościach i wsiach przestępcy czuli się często bardzo swobodnie. Nie inaczej było na południowym Mazowszu. „Życie…

Czytaj więcej

Willa „Konstancja” i jej mieszkańcy

Nad Jeziorką, niedaleko skolimowskiego młyna stoi willa, która lata swojej świetności ma już za sobą. Kto o niej pamięta. Schowana wśród ciszy i zieleni, zasłonięta przez budynek osady młynarskiej, milczy. Jadąc od strony starej stacji kolejowej „Skolimów” ulicą Chylicką  jej nie zobaczycie. Musicie skręcić w prawo. Pierwsze prawo za mostem. Posuwamy się w kierunku „Dobrego…

Czytaj więcej

„Salony” podwarszawskie przechodzą do historii – 1947 r.

Jak zapewniało „Życie Warszawy” z lipca 1947 r.: Letnie „salony” podwarszawskie przechodzą do historii w Konstancinie i Skolimowie  Zasapany samowarek kolejki wilanowskiej flegmatycznie pokonuje przestrzeń 18 km, dzielącą Warszawę od jej tak dawniej popularnych letnisk podmiejskich: Konstancina i Skolimowa. Godzina jazdy i przesycone miejskim pyłem, rozpalone lipcowym słońcem powietrze, ustępuje aromatycznej woni sosnowych i jodłowych…

Czytaj więcej

„Pomagajcie dzieciom w Klarysewie” – 1946

W numerze 129 „Wieczoru Warszawy” z 9 maja 1947 roku  ukazał się tekst pod intrygującym tytułem: Do Zakładu im. ks. Boduena napływają stale zgłoszenia osób, pragnących adoptować małe dzieci. Największym popytem cieszą się dziewczynki między 1 a 3 rokiem życia. Napływ zgłoszeń przewyższa wielokrotnie liczbę dzieci, przebywających w Zakładzie. Niedawno zdarzył się wypadek, że pewne…

Czytaj więcej