Niemieccy koloniści Urzecza

W okolicach Urzecza mamy do czynienia z trzema żywiołami kolonizacji niemieckojęzycznej. Celowo używam takiego sformułowania, bowiem nie wszyscy osadnicy byli ewangelikami, ani też nie wywodzili się z Niemiec. Olędrzy przybyli w te strony pod koniec XVIII wieku byli od stuleci obywatelami Rzeczpospolitej zamieszkałymi głównie na Żuławach i nad Wisłą, którzy uciekli przed pruskimi panowaniem, część…

Czytaj więcej

Wakacje z duchami (5): Duch wałowego

W wydanym w lipcu 1884 roku specjalnym wydawnictwie „Na pomoc”, z którego dochody przeznaczono na rzecz wiślanych powodzian, znajdujemy następującą legendę z Urzecza, spisaną przez Antoniego Skrzyneckiego: DUCH WAŁOWEGO. Byłem na wale Oborskim w czasie minionej powodzi i stróż wieśniak, ze wsi Obórki opowiedział mi następującą legendę… W kilka lat po budowie wału, więc pewno…

Czytaj więcej

Zaginione miejsca: Narty

Opisując dzieje średniowiecznych Kabat wspomniano dziwną nazwę wsi wchodzącej w 1386 roku prócz Kabat i Powsina w skład posiadłości rodu Ciołków – Narty. Miejscowości takiej nie znajdziemy na mapie tych okolic, a powróci ona w kolejnych częściach opowieści o Kabatach, warto więc miejsce to zlokalizować. Zacznijmy od nazwy, bowiem kojarzy się ona nam niesłusznie ze…

Czytaj więcej

Olędrzy i nadrzeczne wały (2)

Prezentowany przykład dotyczący poparcia olęderskich osadników i kolonistów dla idei sypania wałów nie był odosobniony.  Jak 17 maja 1846 roku zanotował we dworze w Bielawie Henryk Rossman: „Koloniści z Kępy Oborskiej, Falenickiej, Okrzewskiej i Wilanowskiej do tych robót są użyci (…) robią chętnie i dobrze”. Nasze przekonanie o olęderskim oporze w tej materii okazuje się…

Czytaj więcej

Olędrzy i nadrzeczne wały (1)

Trudno powiedzieć skąd wzięło się przekonanie, iż olędrzy sprzeciwiali się budowie wałów, które w XIX wieku sypano wskutek postanowień rządowych wzdłuż rzek. Rzeczywiście wały przeciwpowodziowe radykalnie zmieniły system gospodarowania ziemią, gdy ustały wylewy rzeki na pola, będące źródłem żyznego mułu. Na Urzeczu zmusiło to olędrów i pozostałych mieszkańców do nawożenia obornikiem, a dawne „powodziowe” gospodarowanie…

Czytaj więcej

Olędrzy z Kępy Okrzewskiej

Pozwolę sobie pochylić się po raz kolejny nad tutejszymi olędrami, gdyż bardzo często ulegają oni pewnej generalizacji. Nawet w przypadku, gdy ktoś kojarzy, iż nie mieli oni wiele wspólnego z holendrami, szufladkuje ich najczęściej jako niemieckich protestantów bądź mennonitów. Co nie odpowiada prawdzie w przypadku Urzecza, bowiem na ślad obecności mennonitów poza jednym możliwym przypadkiem…

Czytaj więcej

Olędrzy z Urzecza

Jak niektórzy wiedzą, od kilku lat badam dzieje olędrów na Urzeczu. Na portalu po wybraniu tagu Olędrzy można przeczytać szereg tekstów na ich temat, w Roczniku Nadwiślańskiego Urzecza pojawił się duży artykuł na temat ich historii i tutejszej społeczności, opisujący historię ich przybycia w te strony i zakładania kolejnych osad. Przyczynili się w dużej mierze…

Czytaj więcej

Niemcy i Polacy nad Wisłą (2)

W przypadku Kępy Falenickiej, Oborskiej i Okrzewskiej w dwudziestoleciu międzywojennym, mimo prowadzonego od pewnego momentu rozeznania przez Komendę Główną Policji środowiska mniejszości niemieckiej, nie dopatrzono się wrogiej działalności wymierzonej przeciw Polsce. Nie powstały tu struktury DVP (Deutsche Volkspartei) ani JDP (Jungdeutsche Partei in Polen), nie udało się zorganizować jej komórek z uwagi na znaczną polonizację….

Czytaj więcej

Niemcy i Polacy nad Wisłą (1)

Przyznam, iż nie poruszałbym powyższej tematyki, bo wydaje mi się ona stosunkowo dobrze znana i opracowania, w szczególności jeśli chodzi o lewobrzeżną część Urzecza. Jednakże działalność mieszkańców podwilanowskich wsi sprawiła, iż potomkowie olęderskich kolonistów kojarzą się niektórym z hitlerowskimi zbrodniarzami. Jest to równie niesłuszne jak dodawanie przymiotnika „polski” do określenia „obóz koncentracyjny”, czy rozciąganie antysemickich…

Czytaj więcej

Kępa Zawadowska

Ktokolwiek interesował się dziejami olędrów w tych stronach praktycznie od razu natrafiał na informacje o Kępie Zawadowskiej. Pozornie wiemy o niej najwięcej, znamy jej historię począwszy od założenia wsi do końca historii potomków olęderskich osadników, tym bardziej tragicznej, iż piętno na niej odcisnął hitlerowski nacjonalizm. Historia wydarzeń II Wojny Światowej i okrucieństw jakich dopuścili się…

Czytaj więcej

Wielka powódź (2)

Woda przybiera po ostatnich opadach deszczu, co w dawnych latach wśród mieszkańców Urzecza niechybnie wywołałoby przyśpieszone bicie serca. Choć my o tym nie pamiętamy, powodzie były niegdyś stałym elementem życia codziennego w regionie, stając się jedną ze składowych jego tożsamości. Powróćmy do wielkiej powodzi z roku 1879, istotnej z kilku powodów. Podobnie jak dzisiaj mało…

Czytaj więcej

Dzika rzeka

Zarówno przy okazji artykuły o ochronie przeciwpowodziowej na Urzeczu opublikowanym w „Roczniku Nadwiślańskiego Urzecza”, jak i opowiadając o wałach nadwiślańskich i tutejszych powodziach podczas premiery tego wspaniałego wydawnictwa, bardzo pobieżnie potraktowałem pewną niezmiernie ważną kwestię, jedynie wspominając o regulacji Wisły na Urzeczu w minionych stuleciach. Pozwolę sobie więc temat ten nieco uzupełnić, zwłaszcza iż złośliwy…

Czytaj więcej

Rzeka wagabundów

Zróbmy chwilę przerwy od historii tutejszych kolonistów, na wpis dotyczący spraw nieco trywialnych. Annały Góry Kalwarii notują historię sprytnego włóczęgi, który pod miastem ukradł z pastwiska konia, który następnie przyprowadził na rynek, gdzie korzystnie go sprzedał. Jako, że od Góry prowadziła ku Warszawie droga przy której leżały rozmaite karczmy, były one miejscem rozmaitych awantur. Lecz zostawmy…

Czytaj więcej

Olędrzy na Urzeczu

O kolonistach olęderskich pisałem już na blogu nie raz, chcących dowiedzieć się kto zacz i co robili na tych ziemiach odsyłam do wcześniejszych wpisów – wystarczy w zakładce wybrać tag Olędrzy by mieć możliwość lektury zamieszczanych tu artykułów. Zdążyły się już one nieco zdezaktualizować, wskutek prowadzonych intensywnie badań i kwerend źródłowych. Uważam to za jedną…

Czytaj więcej