O jarmarku w Karczewie

Krążą ostatnie teksty wokół Franciszka (II) Bielińskiego (1683-1766), marszałka wielkiego koronnego, który egzekwując stanowczo zakaz pojedynków w jurysdykcji królewskiej doprowadził do przeniesienia pojedynków za rzekę Jeziornę, w ziemi czerskiej. Był on także panem na Urzeczu, bowiem władał wielkimi dobrami otwockimi, jego posiadanie sięgało także za Osieck i Parysów oraz królewskie miasto Garwolin,  należały do niego…

Czytaj więcej

Ludzie nadwiślańskiego Urzecza

W tym roku mija 10 lat od pierwszego Flis Festiwalu w Gassach, na którym spotkali się pasjonaci pływania po Wiśle. Miałem również przyjemność wspierać organizację tego pamiętnego wydarzenia i przedstawić zebranym na ostrodze w Gassach prezentację multimedialną pt. „Nad Wisłą”. Wówczas na tamie dojazdowej spotkała się garstka wodniaków, ale z biegiem lat flis się rozwijał….

Czytaj więcej

Haft wilanowski

Bez wątpienia najbardziej rozpoznawalnym elementem stroju wilanowskiego, który wręcz stał się jego symbolem, jest czarny haft o motywach roślinnych. Z końcem 2020 roku hafciarstwo z nadwiślańskiego Urzecza zostało wpisane na krajową listę niematerialnego dziedzictwa, prowadzoną przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Uczyniono to na wniosek Stowarzyszenia Odrodzenia Urzecza, które przeprowadziło procedurę i przygotowało wniosek…

Czytaj więcej

Piaski i ich dawni mieszkańcy

Chcąc poszerzyć wiedzę na temat moich przodków, po przejrzeniu dostępnych akt metrykalnych i utworzeniu zarysu drzewa genealogicznego, sięgnęłam po tabelę likwidacyjną mojej rodzinnej wsi – Piasków. Jednak jak się później okazało, to wcale nie były najstarsze dokumenty dotyczące mieszkańców tej wsi. Zgodnie z Tabelą Dóbr Klucza Oborskiego w Województwie Mazowieckim sporządzoną w 1790 r. we…

Czytaj więcej

O wycinance z Jeziorny

Dzisiejszy dzień jest dobry, by napisać o papierowej wycinance, której bogaty zbiór zebrany przez Antoniego Śledziewskiego znajduje się teraz w tutejszym domu kultury. Od dłuższego czasu miejscową opinię rozpala kwestia powstającego Muzeum Wycinanki, na potrzeby którego rewitalizowany jest dawny zabytkowy Dom Ludowy w Mirkowie, pochodzący z początków XX wieku. Mam wrażenie, iż w prowadzonej dyskusji…

Czytaj więcej

W czas zarazy

Zaczęło się z początkiem roku 1802, gdy w Gassach zaczęło padać bydło. Początkowo nikt nie widział powodu do niepokoju, jednak gdy liczba padłego pogłowia zwiększyła się, burgrabia dworu w Oborach poinformował hrabiego Michała Potulickiego, na którego barki Urszula Potulicka scedowała w ostatnich latach swego życia zarządzanie tutejszym majątkiem. Jasne było, że na wieś spadła zaraza….

Czytaj więcej

Zagłada Zieleńca

Kępa Świderska, olęderska wieś w dobrach otwockich, położona na wiślanej wyspie, w pierwszej ćwierci XIX wieku zaczęła wędrować ku lewemu brzegowi. W latach dwudziestych jej część znalazła się nieopodal prawego brzegu i sypanych tam wałów, w latach trzydziestych ówczesne mapy ukazują ją jako przyrastającą do stałego lądu, co przypieczętowała powódź około roku 1844. Wieś znalazła…

Czytaj więcej

Noc Listopadowa i później

29 listopada 1830 roku uczniowie Szkoły Podchorążych przypuścili szturm na Belweder, co zapoczątkowało wydarzenia wydarzenia znane powszechnie jako Powstanie Listopadowe. Nie lubię tego określenia, bowiem choć de facto było to starcie dwóch regularnych armii oraz dwóch państw o odrębnym porządku prawnym, mających wspólnego władcę– Królestwa Polskiego i Cesarstwa Rosyjskiego. I dlatego jako wojna polsko-rosyjska 1830-31…

Czytaj więcej

Wrzesień 1939

1 września mija 80 lat od chwili ataku wojsk niemieckich na Polskę. Rocznicę tę zawszę rozpamiętujemy w skali ogólnopolskiej, warto więc przyjrzeć się jak wydarzenia wrześniowe przebiegły na terenie obecnej gminy Konstancin-Jeziorna. Mimo iż najbliższa jednostka wojskowa znajdowała się w Górze Kalwarii, także tu toczyły się działania wojenne. Już 3 września doszło do bombardowania Konstancina,…

Czytaj więcej

Zbrodnie sprzed lat (3)

Lato w pełni, powróćmy więc do naszego pitawala, w którym w sezonie ogórkowym opisujemy sprawy kryminalne sprzed lat. Tym razem zróbmy przerwę od krwawych zbrodni, zabójstw i napadów, przyglądając się pospolitym kradzieżom. O tym, że zdarzały się one na tym terenie z dawna, wiemy nie od dziś. Kroniki Góry Kalwarii notują opowieść o sprytnym włóczędze…

Czytaj więcej

Wielka powódź (2)

Woda przybiera po ostatnich opadach deszczu, co w dawnych latach wśród mieszkańców Urzecza niechybnie wywołałoby przyśpieszone bicie serca. Choć my o tym nie pamiętamy, powodzie były niegdyś stałym elementem życia codziennego w regionie, stając się jedną ze składowych jego tożsamości. Powróćmy do wielkiej powodzi z roku 1879, istotnej z kilku powodów. Podobnie jak dzisiaj mało…

Czytaj więcej

Dzika rzeka

Zarówno przy okazji artykuły o ochronie przeciwpowodziowej na Urzeczu opublikowanym w „Roczniku Nadwiślańskiego Urzecza”, jak i opowiadając o wałach nadwiślańskich i tutejszych powodziach podczas premiery tego wspaniałego wydawnictwa, bardzo pobieżnie potraktowałem pewną niezmiernie ważną kwestię, jedynie wspominając o regulacji Wisły na Urzeczu w minionych stuleciach. Pozwolę sobie więc temat ten nieco uzupełnić, zwłaszcza iż złośliwy…

Czytaj więcej

Żywioły Wisły

W ostatnich dniach na stronie FB bloga zamieszczałem zdjęcia z ostatniej wielkiej powodzi na Urzeczu z roku 1947 pozwalające uzmysłowić sobie jak niegdyś wyglądało życie codziennie w tych stronach. Tutejszą codzienność i rokroczne zmagania na z żywiołem opisywałem zresztą już wielokrotnie na blogu, w dobie dyskusji o zmianach klimatycznych warto pamiętać, iż w dużej mierze do…

Czytaj więcej

Ostatnia bitwa

Jeszcze nieco ponad ćwierć wieku temu 17 stycznia rokrocznie świętowaliśmy wyzwolenie stolicy Polski, na pamiątkę dnia gdy Wojsko Polskie oraz Armia Czerwona odebrały hitlerowskim żołnierzom zrujnowaną i opuszczoną Warszawę. Wyzwolenie to mocno wątpliwe, pośród ruin mało kto mieszkał, Niemcy dokonywali systematycznego zniszczenia miasta. Nie ulega jednak wątpliwości, iż kilka dni wcześniej rozpoczęła się ofensywa, która…

Czytaj więcej

Życie na granicy (3)

Do jednych z najważniejszych obowiązków landrata należały także sprawy wojskowe. Na poziomie ówczesnego powiatu odpowiadał za problematykę, którą nazwalibyśmy dzisiaj ewidencją wojskową. O ile do roku 1795 prowadzono rekrutację, nakładając stopniowo obowiązek dostarczania rekruta na posiadaczy majątków ziemskich, w prowincji Prus Południowych zaczęto wprowadzać pobór powszechny, obowiązujący już od dawna na ziemiach podleglych pod Królewiec….

Czytaj więcej