Samolot szkolno–łącznikowy RWD-8 był najpopularniejszym samolotem II Rzeczypospolitej. Prototyp samolotu RWD-8 został zbudowany na początku 1933 r. Używany był zarówno w aeroklubach, w szkołach L.O.P.P., w cywilnych szkołach pilotażu oraz w szkołach wojskowych. Był także podstawowym samolotem łącznikowym Wojska Polskiego. W polskim lotnictwie wojskowym służył od jesieni 1934 r., stając się podstawowym typem samolotu szkolenia wstępnego. Używany były m.in. w szkołach lotniczych w Dęblinie, Bydgoszczy i Krośnie oraz na obozach przysposobienia wojskowego. W listopadzie 1938 r. na stanie lotnictwa wojskowego było 349 RWD-8, z czego 200 do szkolenia, 45 przewidziane na wyposażenie mobilizowanych plutonów łącznikowych i 104 w rezerwie.
Pierwszy RWD-8 serii wojskowej zbudowano w 1934 r. w Podlaskiej Wytwórni Samolotów (PWS) w Białej Podlaskiej. Samolot otrzymał wojskowy numer 34. Po nim dawano numer fabryczny danego egzemplarza. Ten otrzymał oczywiście numer 34-1. Pierwszą partię RWD-8 dla wojska wyprodukowano w lecie 1934 r. W tej I serii znalazło się łącznie 30 maszyn oznaczanych jako RWD-8 pws, które otrzymały numery wojskowe od 34-2 do 34-31. Maszyny z PWS nosiły numery fabryczne 34-1 do 34-467.
20 lipca 1937 r. na polu majątku Obory przymusowo lądował samolot RWD-8 o numerze bocznym 34-35 (II partia z PWS) z eskadry treningowej 1 pułku lotniczego (wersja do lotów bez widoczności ziemi). Pilotował go starszy sierżant pilot Marian Dembiński. W związku z tym, że samolot wymagał poważniejszej naprawy przybył do Obór pułkowy mechanik Kazimierz Doliński. Obaj uporali się z usterką i następnego dnia przed południem samolot mógł odlecieć na lotnisko Okęcie.
W rodzinnych zbiorach Rodziny Potulickich zachowały się dwa rysunki z pobytu pilota Mariana Dembińskiego w pałacu w Oborach (pierwszy rysował Jan Tarnowski). Z pierwszego rysunku dowiadujemy się, że był to drugi samolot eskadry – numer na usterzeniu.
Na zdjęciu wykonanym przez Teresę Potulicką-Łatyńską wszyscy zwracają uwagę na stojący na drugim planie do dziś istniejący spichlerz. Mnie zainteresował inny fragment zdjęcia. Mianowicie ten:
Czyżby uchwycony został moment wpisu do rodzinnego sztambucha? Godzina 11-ta. Marian Dembiński? Myli mnie ten kapelusz. A może to rysujący Jan Tarnowski? Drugi członek załogi siedzi już w kabinie i zapewne jest to Kazimierz Doliński:
Niestety nie udało mi się zdobyć informacji o pilocie Marianie Dembińskim. Natomiast dotarłem do kilku dodatkowych informacji o mechaniku. Starszy bosman mechanik Kazimierz Doliński urodził się w 1912 r. Był szefem mechaników eskadry szkolnej Morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku. Po utracie samolotów brał udział w obronie Helu w składzie 1 kompanii marynarskiej. Zginął 8 września 1939 r. w pobliżu wsi Chałupy. Pochowany został na Cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego i Ofiar Terroru we Władysławowie.
Na koniec kilka ilustracji samolotów RWD-8 z eskadry treningowej 1 pułku lotniczego. W kolejności RWD-8 “3”, RWD-8 “8”, RWD-8 “9”(plac przed archikatedrą łódzką. Samoloty RWD-8 przekazane wojsku z okazji Święta Niepodległości ufundowane przez Izbę Przemysłowo-Handlową w Łodzi i Zrzeszenie Producentów Przędzy Bawełnianej) oraz RWD-8 “1”.
Edit:
Dzięki Panu Andrzejowi Krzyżanowskiemu mamy wizerunek mechanika Kazimierza Dolińskiego (rysunek ze zbiorów Rodziny Potulickich)
Historyk wojskowości i starożytności, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni pracownik wydawnictw książkowych (m. in. kierownik redakcji historii działu encyklopedii i słowników PWN), prasowych, ostatnio pracownik naukowy Wojskowego Biura Badań Historycznych, w latach 1981-89 redaktor, wydawca, wykładowca i aktywny działacz podziemia solidarnościowego. Od ćwierć wieku mieszkaniec Skolimowa, prowadzący Konstanciński Klub Historyczny.