Poświęcenie kościoła w Zerzeniu

Dziś odwiedzimy prawy brzeg Wisły i zobaczymy, że tradycje Urzecza jeszcze w XIX wieku był tam powszechne i równie silne, jak na lewym brzegu. W 1887 roku miało miejsce poświęcenie kościoła w Zerzeniu, którego projektantem był Konstanty Wojciechowski, postać na Urzeczu znana, gdyż projektował również pod koniec XIX wieku przebudowę czerskiego kościoła. Tekst pochodzi z „Kurjera Porannego” z 19 października 1887 roku. Należy zwrócić uwagę na opis strojów łurzycoków, był on bowiem owym czasie powszechny w mikroregionie jako strój zakładany na wyjątkowe okazje. (Jak wskazują choćby podobne opisy prasowe z początku istnienia letniska Konstancin, gdy na parady letniskowe przybywały wozy powożony przez włościan z Jeziorny, którzy włożyli swe odświętnie ubiory „stroje wilanowskie” – PK). Sam opis poświęcenia kościoła jest równie ciekawy. Warto pamiętać, iż do 1406 roku Zerzeń wchodził w skład parafii w Milanowie (Wilanowie), co wskazuje, iż niegdyś położone były na tym samym brzegu Wisły, która następnie przesunęła się jak to na Urzeczu bywało. Budowę kościoła rozpoczęto w 1880 r., a na ten cel hrabina Aleksandra Potocka z Wilanowa, bowiem Zerzeń czy niedaleki Las stanowiły do uwłaszczenia część dóbr wilanowskich, przeznaczyła 7300 rubli, fundując dodatkowo posadzkę i ołtarz.
————————————————————————————————–
Oczywiście z dożynek z 1963 roku w Zerzeniu. Zbiory E. Mikulskiego.
————————————————————————————————–
„POŚWIĘCENIE KOŚCIOŁA W ZERZNIE POD WARSZAWĄ
Wczoraj odbyła się uroczystość poświęcenia, czyli benedykcji nowego kościoła w Zerznie pod Warszawą konsekracja bowiem, której ma dopełnić arcybiskup warszawski, jak wiadomo, odłożoną została do wiosny. Nabożeństwo rozpoczęło się w starym, drewnianym, małym kościółku pod wezwaniem Wniebowzięcia N. M. Następnie duchowieństwo wraz z ludem, procesjonalnie przeszło do drzwi nowego kościoła. Benedykcji z upoważnienia arcybiskupa warszawskiego, dopełnił ksiądz Ignacy Dudrewicz, prałat kolegiaty łowickiej, proboszcz parafii praskiej, dziekan warszawski, ten sam kapłan, który przed kilku laty dopełnił obrzędu poświęcenia i założenia kamienia węgielnego pod tę dziś już tak piękną świątynię. Ks. prałat Dudrewicz, następnie odprawił sumę w asystencji kleru podczas której z ambony przemówił do ludu w słowach zastosowanych do tej ważnej chwili otwarcia nowego pięknego murowanego kościoła, w miejsce maleńkiej, drewnianej świątyńki, ks. Walenty Świnarski, kanonik kolegjaty łowickiej, proboszcz. parafji warszawskiej Wszystkich Świętych na Grzybowie, regens seminarjum warszawskiego.
Parafianki ze wsi Zerzeń Lata 30 XX wieku. Zbiory K. Kanabusa
Kościół, zapełniony był szczelnie ludem okolicznym, w malowniczych, świątecznych swych strojach; kobiety w różnobarwnych gorsetach i wstęgach, mężczyźni zaś powiększaj części w pięknych gustownych granatowych kapotach z ponsowemi wyłogami i takimiż opasani pasami, to jest w świątecznym stroju włościan wilanowskich. Kapłani w konfesjonałach spowiadali lud cisnący się przy tej okoliczności do sakramentu pokuty. Nadto, na uroczystość tę przybyła znaczna liczba inteligencji z całej okolicy. Około kościoła rozłożyły się, jak podczas odpustu, liczne kramy. Nowej tej świątyni, opisywać tu dziś już nie potrzebujemy, bo pisaliśmy o niej niedawno, oddając zasłużoną pochwałę budowniczemu Konstantemu Wojciechowskiemu, podług którego planów, zbudowano ten piękny kościół gotycki. Dziś tylko parę szczegółów dodać nam wypada. Okna po nad wielkim ołtarzem i sam wielki ołtarz, gdyśmy po raz ostatni pisali o tej świątyni, nie były jeszcze wykończone. Ołtarz kamienny, wykonany podług rysunku bud. Wojciechowskiego w zakładzie kamieniarskim Mantzla, składa się z mensy ołtarzowej kamiennej, po nad nią wznósł się takież tabernakulum z drzwiczkami bronzowemi. Pod kamiennym gotyckim baldaszkiem nad tabernakulum stoi krucyfiks. Po dwóch stronach tabernakulum, na podstawach kamiennych stoją posągi wykute również z kamienia piaskowcowego. Posągi te przedstawiające śś. apostołów Piotra i Pawła, są dłuta artysty rzeźbiarza Bolesława Syrewicza. Obie te prace są powtórzeniem posągów dłuta tegoż artysty, umieszczonych w niszach frontowych kościoła wilanowskiego. Według naszego zdania, posągi te, szczególniej do ołtarza trzymanego ściśle w stylu gotyckim, są za niskie. Po nad wielkim ołtarzem, w otworach gotyckich umieszczono okna pięknie malowane w zakładzie św. Łukasza w Warszawie, będącego pod zarządem hr. Łubieńskiej, a podług szkiców znanego warszawskiego artysty małarza Leona Biedrońskiego. W doborze kolorów tych okien, szczególnie w części ich górnej, znać prawdziwie gust artystyczny autora kartonów. W oknie środkowym znajduje się obraz Wniebowzięcia N. M. Panny, w oknie po stronie lewej św. Józefa Oblubieńca, z prawej zaś strony św. Kazimierza królewicza. Ołtarz wielki jako też wspomniane wyżej okna, są darem kolatorki kościoła hr. Augustowej Potockiej, właścicielki dóbr wilanowskich, do których i Zerzno należy. Ambona wykonaną została ze ścisłem zastosowaniem się do stylu gotyckiego, z drzewa malowanego na kolor dębowy. Podobnież organy umieszczone w obszernym chórze po nad kruchtą kościelną, są wykonane według rysunku w stylu gotyckim, z malowaniem części drzewnych na kolor dębu. Ławki dotąd nie są malowane, konfesjonały i ławeczki boczne pomalowane na kolor jasny, mają uledzmianie, zastosowane będą do całości świątyni i pomalowane na kolor dębowy. Z czasem może zastąpią je sprzęty z prawdziwego dębu i wykonane stylowo, naturalnie jeśli na to fundusze pozwolą.
Kobieta w stroju wilanowskim podczas dożynek w roku 1963. Zbiory E. Mikulskiego.
W kruchcie kościelnej umieszczono dwie kropielnice małych rozmiarów lecz wykonane z czarnego marmuru nad jedną z nieb zawieszono krucyfiks. Posadzka cała z kamienia. Dotychczas w kościele tym jest jeden tylko ołtarz, nadto chrzcielnica znajduje się jedynie tymczasowa. — Zresztą wykończenie wewnętrzne jest prawie zupełne. Na zewnątrz brak tylko płaskorzeźb, które mają ozdobić portale wejściowe. Wspomnieliśmy wyżej o darze hr. Potockiej, dodać więc winniśmy, iż resztę uzupełniły składki, które do dziś się zbierają na ten kościół piękny, a Warszawa w znacznej części do nich się przyczyniła. Kwestarze zerzeńscy często do niej zaglądają i do serc i pobożności jej mieszkańców pukają. Komitet budowy pod przewodnictwem p. Molińskiego, miejscowego sędziego gminnego, który dał wiele dowodów energii przy przeprowadzeniu dzieła tego do skutku, sprawę budowy prowadził bardzo starannie, przy pomocy miejscowego proboszcza ks. Aleksandra Kubina. Na zakończenie dodamy, iż nowy ten kościół ma nosić tytuł N. P . M. Różańcowej.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *