Kościół w Cieciszewie

W Cieciszewie znajduje się plac, który jak pisano już 100 lat temu „przez mieszkańców otoczony jest wielkim szacunkiem jako miejsce dawnej parafii, o czym przekazują sobie opowieści w kolejnych pokoleniach”. Przeprowadzone badania potwierdziły tę opowieść, bowiem w tym miejscu znajdował się kościół. Do niedawna przyjmowano w ślad za pierwszą znaną wzmianką o proboszczu cieciszewskim Boleście, obecnym przy erygowaniu parafii powsińskiej, że ówczesna parafia św. Prokopa powstała w roku 1398. Data taka widnieje na kamieniu pamiątkowym ustawionym na placu w 600-lecie tego wydarzenia, choć ks. Nowacki, wybitny znawca historii archidiecezji poznańskiej wskazywał, iż parafia powstała zapewne w XIII wieku. W jego początkach szerzył bowiem się kult św. Prokopa z Sazawy będącego pierwszym patronem parafii, nasilony wskutek kanonizacji w roku 1204.

Domysły te udało się potwierdzić, dzięki odnalezionym zapiskom w Archiwum Głównym Akt Dawnych związanych z przeniesieniem kościoła do Słomczyna. Jak zapisano w XVIII wieku, stary kościół powstał w roku 1236. Powyższe sprawia, iż świątynia znajdująca się obecnie w Słomczynie zyskuje najstarszą datę powstania na Łurzycu i w tej części Mazowsza, bowiem pierwsza wzmianka o kościele w Górze, który miał istnieć „od czasów najdawniejszych” pochodzi z roku 1252 (choć istniał pewnie na długo wcześniej), zaś uznawana dotąd za najstarszą służewska parafia św. Katarzyny, powstała dopiero w roku 1238. I choć zapisek o powstaniu kościoła pochodzi z roku 1737, a już pół wieku później zapisano o początkach kościoła Cieciszewskiego od kogo był fundowany i jak uposażony wiedzieć nie można, gdyż ta wiadomość sięgałaby aż wieku tysięcznego dwóchsetnego, uznać można go za wiarygodny. W sukurs przychodzi tu wiedza ks. Nowackiego, który już kilkadziesiąt lat temu wskazywał, iż kościół powstał w wieku XIII, gdzie jak wiemy istniał wówczas gród Ciecisza. Zapisek sporządzono zaś z okazji ustanowienia parafii w Słomczynie, odwołując się do dokumentów zniszczonych w kościele w Cieciszewie, z którego ocalić zdołano jedynie księgę małżeństw. A uczyniony został ręką współczesnych, którzy pamiętali jeszcze dokumenty przechowywane w dawnym kościele…

Miejsce dawnego kościoła przez stulecia przechowało się w pamięci mieszkańców Cieciszewa. Jeden z kamieni znajdujących się w miejscu dawnej siedziby parafii (fot. Ł. M. Stanaszek)

Co więc stało się z kościołem w Cieciszewie? Prócz powyższego zdadnia udało się odnaleźć szereg innych dokumentów, które w przyszłości umożliwią opracowanie jego historii. Tutaj jedynie jej krótki zarys, zresztą znany już wcześniej i opisany dość dobrze na stronie parafii w Słomczynie. W roku 1412 kościół został odnowiony przez Mrocisława inaczej Mroczka z rodu Pierzchałów, którego wnukowie znani byli już jako Cieciszewscy. W roku 1439 kościół został odbudowany ponownie, po rostrzygnięciu sporu między przedstawicielami rodu Pierzchałów, którzy nie zgadzali się co do jego lokalizacji. Ostatecznie jednak wzniesiono go w pierwotnym miejscu, gdzie stał przez kolejne stulecia, aż do roku 1715. To nie szereg powodzi przyczynił się do jego upadku, mimo iż tak wskazywano dotąd notując, że kościołowi zagrażała Wisła. Przez lata znajdował się w tym samym miejscu, a w okolicy kwitło osadnictwo. Cieciszew nie leżał już wówczas nad rzeką, a do części zwanej „Wielkie Cieciszewo Kościelne”, gdzie niegdyś na półwyspie znajdował się gród, woda docierała rzadko. Świątynia od lat nie znajdowała się nad brzegiem Wisłą.

Kościół doszczętnie zniszczyła jedna powódź, która zmieniła także koryto Wisły kierując je w inne miejsce. Kroniki notują, iż w roku 1713 wskutek takiego kataklizmu w Warszawie i okolicach zapanował głód, być może więc właśnie w tym roku przyszła katastrofa. W kluczu oborskim zagładzie i późniejszemu zapomnieniu uległa największa miejscowość, z którą Cieciszew graniczył, zwana Kozłowem, która znalazła się na dnie rzeki. Zniszczona została wieś Sosnka i większa część Cieciszewa. W roku 1715 na niegdyś zasiedlonych gruntach zaczęło się nowe osadnictwo, a na zniszczonych ziemiach nazwanych od osadów wiślanych Piaskami powstała nowa wieś. A Cieciszew zmniejszył się do kilku domostw na dawnym półwyspie. I jak zapisano zniszczeniu przez powódź uległ także kościół, a jego resztki rozebrano. Stało się to przyczyną odbudowy kościoła na skarpie. Przez kolejne lata cieciszewski kościół był niejako ruchomy, bowiem wszelkie zachowane świadectwa sakramentów wskazują, iż chrzciny, małżeństwa i pogrzeby miały miejsce we wsiach na terenie parafii. Dopiero w roku 1725 ukończono budowę nowego kościoła, a w roku 1737 ustanowiono parafię, która jeszcze w XIX wieku znana była pod nazwą „parafii cieciszewskiej w Słomczynie”.

Taki los spotkał kościół, który datą powstania wyprzedza świątynie w Górze Kalwarii, na Służewie oraz inne w tej części Mazowsza. Choć pamiętać należy oczywiście, że w miejscach tych istniały już wcześniejsze ośrodki kultów religijnych. Jednakże Cieciszew i jego mieszkańcy mają prawo czuć się dumni z tej wielowiekowej historii, którą przechowali dla potomnych wskazując przez lata miejsce dawnego kościoła.


Źródła i literatura:

  • AGAD, Obory
  • ks. Józef Nowacki, „Dzieje archidiecezji poznańskiej t.II, Poznań 1966

Kościół w Słomczynie wybudowany w roku 1725, od roku 1737 siedziba parafii cieciszewskiej (fot. T. Kwiręg)

Może ci się także spodobać...