Dwór w Oborach (2)

Historię obecnego dworu większość badaczy czerpie z opracowania Andrzeja Zienca, sporządzonego na podstawie jego pracy magisterskiej, złożonej na UW w roku 1959. Autor przeglądał archiwum dokumentów oborskich przewiezione do Archiwum Głównego Akt Dawnych w czasach, gdy nie zostało ono jeszcze nieuporządkowane, ponadto jako historyk sztuki nie zwrócił uwagę na treść niektórych zapisów, ograniczając się do regestów. Stąd rozpowszechniony został szereg błędnych dat, m. in. ta mówiąca o pierwszej wzmiance na temat Obór w roku 1433, choć jak wiemy już z poprzedniego tekstu są i zapisy wcześniejsze. Nie dotarł również do części dokumentów, które dopiero w ciągu kolejnego półwiecza doczekały się inwentaryzacji. Rzecz jasna uwagi te dotyczą jedynie części historycznej jego tesktu, bowiem analiza architektoniczna wciąż pozostaje aktualna.

Skąd w ogóle nowa budowla w Oborach? Wielopolscy nabyli dobra oborskie wraz z czernidelskimi w roku 1650, trzy lata później dokupując od Oborskich Chabdzin. W ciągu kolejnego pół wieku zjednoczyli ponownie to, co należało niegdyś do Stanisława z Cieciszewa, dodając do tego Skolimów. Rozległy teren na południe od Jeziorki, z obecnymi Opaczą, Mirkowem, Jeziorną Oborską aż po Turowice stał się ich własnością. Śmierć Jana Wielopolskiego w roku 1668 sprawia, że dobra oborskie przechodzą na jego syna, noszącego to samo imię. W roku 1679 Jan sięga po godność kanclerską, sprawiając iż w metryce parafii w Cieciszewie od tej pory zapisywany jest jako „kanclerz królestwa”. I właśnie to, oraz fakt, iż jego trzecią żoną zostaje Maria de la Grange d’Arquien, siostra Marii Kazimiery, znanej u nas jako królowa Marysieńka, małżonka zwycięzcy spod Wiednia, króla Jana III sprawiają, iż w Oborach powstaje nowa budowla. Kanclerz jest miłośnikiem kultury francuskiej, fakt iż w roku 1677 król nabył wieś Milanów, w której zdecydował się wznieść rezydencję pałacową, sprawia, iż wybór Jana Wielopolskiego by również wybudować podobny obiekt, pada na Obory. Położone blisko od Wilanowa, nad wiślanym starorzeczem (wówczas wciąż nie zabagnionym), w bliskości od Warszawy, zdają się bardzo dobrym wyborem, choć dobra oborskie są jedynie kroplą w morzu bogactw kanclerza. W ten sposób dotychczasowa rola Obór się zmienia, folwark zostaje przeniesiony do pobliskiej wsi Obórki (wówczas położonej jeszcze przy posiadłości), zaś drewniany dwór rozebrany. Andrzej Zienc wyznaczył czas jego budowy na lata 1681-88 uznając, iż należy przyjąć, że prace rozpoczęły się w trakcie wznoszenia wilanowskiego pałacu, a zakończyć się musiały przed śmiercią kanclerza i nie sposób się z nim nie zgodzić. Dość jasno wykazał także, że bryła dworu nosi wszelkie cechy projektów Tylmana z Gameren i wyszła spod jego ręki, bądź zaprojektowano ją w jego pracowni.

W pierwszej swej wersji budynek nie posiadał kaplicy, był czworokątny i parterowy, z prostym otynkowaniem pozbawionym urozmaiceń. Elementem centralnym była wielka sień, a za nią pomieszczenia gospodarcze. Budynek przykryto czterospadowym dachem. Stanowi typowy przykład architektury dworskiej XVII wieku, nie tylko charakterystycznej dla twórczości Tylmana z Gamaren, lecz również zawartych u Jakuba Haura. Między innymi z tych powodów historyk sztuki nie nazwie go pałacem, lecz jak pisałem już poprzednio z marketingiem wygrać się nie da.

Na zdjęciu z lat pięćdziesiątych niewidoczna kaplica, dobudowana w XIX wieku, perspektywa pokazuje kształt dworu zbliżony do pierwotnego

Na zakończenie dzisiejszego wpisu dwie ciekawostki. Choć nie odnaleziono dotąd projektu dworu w Oborach, w spuściźnie Tylmana Gamerskiego zachowały się plany układu wnętrz analogicznego do Obór, co sprawia, że przypisujemy mu jego autorstwo. Z kolei miejscowa legenda głosi, iż w budowie dworu udział wzięli tureccy jeńcy, którzy w nagrodę zostali osadzeni tutaj jako poddani Wielopolskich. Jest to kolejna odmiana łurzyckiej legendy, rozpowszechnionej szeroko na obu brzegach Urzecza i terenach przyległych. O Turkach mówi się w okolicach Wilanowa, gdzie mieli jakoby budować pałac, w Otwocku Wielkim, gdzie wykonali prace melioracyjne tworząc Rokolę otaczającą pałac, wreszcie nawet w niedalekim poleskim Kozłowie, wskazuje się, iż sypali tamtejszy kopiec. Źródeł tej opowieści wciąż nie poznaliśmy, choć wielu łurzycoków upiera się, iż pochodzą wprost od Turków. Jednak badania DNA prowadzone przez dra Stanaszka (szczegóły pod tym LINKIEM) nie potwierdziły dotąd, aby ktokolwiek na Urzeczu  wywodził się z tamtych terenów. Nawet rzekomi potomkowie tureckich brańców spod Wiednia, okazali się pochodzić z innych rejonów. Wśród zachowanych akt brak jakiegokolwiek śladu informacji o Turkach, czy to w inwentarzach czy metrykach.


Źródła i literatura:

  • AGAD, Obory
  • Zienc A.: Dwór w Oborach. Biuletyn Historii Sztuki 1962 nr 2, s.188-199.
  • w tekście wykorzystano zdjęcia L. Sempolińskiego wykonane w latach pięćdziesiatych ze zbiorów IS PAN

Może ci się także spodobać...