Na Łurzycu

Dziś o związkach okolic Konstancina z Łurzycem, o którym słów kilka należy napisać. O ile nazwa miasta jest łatwo rozpoznawalna, nie każdy słyszał o regionie, który będzie się często przewijał się w wielu wpisach.

Mazowieckie Łurzyce, błędnie odmieniane jako Łurzyc, to obszar położony po obu stronach Wisły, od okolic Potyczy aż po niegdysiejsze wsie wchodzące obecnie w skład Warszawy – Wilanowa, Miedzeszyna i Siekierek. Aż do lat pięćdziesiątych XX wieku istniał tutaj swoisty mikroregion kulturowy, przejawiający się w odrębnych zwyczajach, strojach i nadrzecznej gospodarce. Na Łurzycu położona jest większa część okolic Konstancina i gminy Konstancin-Jeziorna, do Kępy Okrzewskiej aż po Dębówkę i Kawęczyn, zaś zachodnia granica Łurzyca przebiega w pobliżu skarpy wiślanej. Przez pół wieku region uległ zapomnieniu i akulturacji, aż doczekał się odkrywcy, w postaci dr Łukasza Maurycego Stanaszka, który opisał go w wydanej w roku 2012 książce „Na Łużycu. W zapomnianym regionie etnograficznym nad Wisłą”, dostrzegając, iż Łużyce są dużo większe, niż wydawać się mogło. Przyznam, że do tego czasu ja sam przez lata bezrefleksyjnie podchodziłem do piosenek i historii mojej prababci powtarzającej, iż „na Łurzycu świnie kwiczą…”, nie zastanawiając się co dokładnie miała na myśli. Łurzyckie piosenki przechowały się w dużej mierze dzięki zmarłej na początku roku mieszkańce gminy Eleonorze Bojańczyk, która od lat aktywnie działała w zespole Łużycanki, dochowując wielu następczyń.

Okolice Konstancina są osadzone na Łurzycu dużo bardziej, niż wynikać by to mogło z samego tylko faktu ich umiejscowienia, o czym poniżej. Autor we wspomnianej książce wywodzi nazwę od określeń łęg i ług oraz Urzecze i Urzycze. Obie te nazwy funkcjonowały w tutejszych okolicach od stuleci.

Ług oraz łęg to staropolskie określenie nizinnego brzegu rzek, gdzie znajdowały się zalewowe łąki i mokradła. Tereny okolicznych wsi znajdowały się w pasie zalewowym od wieków, w intracie klucza oborskiego (wycenie dochodów) z roku 1789 zapisano, iż „dobra są w Polach łąkach w wielkiej części nad Wisłą położonych i uszkodzeniu przez powódź podległych”. Do dnia dzisiejszego na terenie Konstancina znajduje się las wyrosły w wiślanym starorzeczu, stanowiący rezerwat o nazwie Łęgi Oborskie.

Z kolei nazwa ług w użyciu była często, w roku 1701 ekonom Franciszek Emanski w następujący sposób opisał część dóbr cieciszewskich: ciągną się między Słomczynem a Kawęczynem wprzód pola a po tym przez Bór dróżką starą aż do Ługu (…) ztamtąd od zachodu idą granice mimo ługu (…), daley mimo lug należący polową do Obór, połową Chylic Dóbr Królewskich, które ługi dzieli struga, od Boru po prawey ręce Cieciszewskiego, ługi oborskie a od boru Chylickiego ługi chylickie, od Północy graniczy bór Cieciszewski z borem oborskim y jest kopiec od Ługów. Wzmianki o podmokłych terenach często pojawiają się w zachowanych aktach dóbr oborskich.

Nie zapominajmy także o Bielawie, wsi o której pierwsza wzmianka datowana jest na rok 1313, a więc równo 700 lat temu. Bielawa to dawne określenie rodzaju ziemi, lecz również podmokłych łąk w dolinach rzecznych – wieś założono bowiem najprawdopodobniej nad brzegiem Wisły, która w wiekach XII i XIII płynęła innym korytem.

Na terenie gminy Konstancin-Jeziorna leży także wieś Łęg, gdzie przez stulecia znajdował się folwark oraz dwór wchodzący w skład dóbr oborskich. Pochodzenie tej nazwy wiąże się jednak nie z ługiem, a ze wspomnianymi łąkami. Najstarsza odnaleziona wzmianka o miejscowości pochodzi z roku 1476, gdy jako Llany miejscowość wchodziła w skład ziem chabdzińskich. Kolejne zapisy odnoszą się już do wieku XVI, gdy wieś podczas transakcji jej sprzedaży rodowi Oborskich opisywana jest pod nazwą Łąk. W wieku XVII zapisywana jest już jako Łąg, by w wieku XVIII zmienić nazwę na obecną – zapewne doszło do nałożenia na siebie podmokłych łąk i łęgów.

Z kolei nazwy Urzecze oraz Urzycze pod koniec XVIII wieku występują dość często w opisach dóbr oborskich, stąd też możemy się domyślać że były w powszechnym użyciu. Wzmiankowano części pól cieciszewskich położonych w Urzyczu, mieszkańców wsi nadwiślańskich określano mianem Urzyckich, bądź mieszkających w Urzeczu. W aktach parafii powsińskiej nazwa ta w różnych formach w latach 1770-1820 pojawiła się kilkakrotnie. Szczególnie ciekawy jest zapis gdy panna młoda z podpowsińskiej wsi Zamość na pytanie skąd pochodzi, odpowiedziała „z Urzyca”. O ile powyższe zapisy można odnosić jedynie do wsi nadwiślańskich, to inwentarz dóbr oborskich porównujący dochody z lat 1765 i 1790 nie pozostawia już żadnego pola do domysłów. Nazwa została rozciągnięta na teren leżący poniżej skarpy, bowiem leżące tam wsie i folwarki wymieniono jako wsie Urzecza. Odróżniono je w ten sposób od pól górnych, które wraz z wsią Słomczyn leżały na skarpie. Zupełnie oddzielnie wymieniony został Skolimów, jako miejscowość niezaliczana do żadnego z tych terenów, ani Urzecza, ani górnej skarpy.

W XIX wieku pojawiła się już znana nazwa Łurzyce, po dalsze informacje na ten temat odsyłam do wspomnianej książki, nadmienić muszę jeszcze, iż część zawartych w niniejszym tekście informacji pochodzi bezpośrednio od jej autora.

Chcącym dowiedzieć się o Łurzycu więcej polecam strony na Wikipedii i artykuły dr Łukasza Maurycego Stanaszka dotyczące regionu, krajobrazu kulturowego, ludności oraz jej ubioru. Ja zaś uczyniwszy ten niejako wstęp do Łurzyca, w wielu tekstach opisywał będę historię i specyficzne życie w tym regionie.


Źródła i literatura:

  • AGAD, Obory
  • AGAD, ASK
  • Źródła Dziejowe tom XVI, Polska XVI Wieku, tom V, Warszawa 1895
  • Stanaszek Ł. M., Na Łużycu. W zapomnianym regionie etnograficznym nad Wisłą, Warszawa-Czersk 2012
Łęgi Oborskie zimą

[we wpisie w stosunku do oryginalnego dokonano zmian w postaci zastąpienia słowa Łużyce słowem Łurzyce, bowiem jak wynika z najnowszych badań naukowych, formą prawidłową jest ta ostatnia – patrz tutaj]

Może ci się także spodobać...