Z Archiwum K.

Dziś 1 kwietnia. Zamiast zamieszczać zwyczajowo krótkie żarty na profilu facebookowym, dziś wspomnień czar, czyli z otchłani przeszłości dysków twardych adminów nieco tekstów z ksundera. Czym jest ksunder? Obecnie już od dawna nie istnieje, zdaje się, że życia swego dokonał nawet hostujący go serwer nazwany „Cartmanem”, którego lokalizację pozostawmy w tajemnicy, bo jego właściciel nie wiedział, że użycza miejsca pod podziemną stronę internetową Konstancina, zwaną ksunderem. To co zostało założone na przełomie wieków dla żartu, okazało się być czytane przez wielu tutejszych mieszkańców, a niektóre z tekstów trafiły nawet do ich domów publikowane w UK Raporcie. Stronę tworzyło przez lata wiele osób, a ku memu niejakiemu zdziwieniu wiele osób wciąż ją wspomina jako element lokalnego kolorytu. Pomysłodawcą był niejaki C. (choć czasem tu zagląda nie wiem czy chciałby abym upubliczniał jego dane, podobnie jak autorów poniższych tekstów). Prima Aprilis to dobry dzień, aby przypomnieć nieco absurdalny humor ksundera, zamieszczając tutaj próbkę tekstów zamieszczanych na stronie w latach 2001 – 2004. A przy okazji można się z nich dowiedzieć kiedy otwierana była Stara Papiernia i kiedy spłonęła Świerkowa. To przecież już historia…

Z archiwum K. (14.04.2004)

W związku z okrągłą 107 rocznicą istnienia naszego miasta poniżej przedstawiamy historyczne zdjęcie upamiętniające chwilę, w której hrabia Witold Skórzewski przekazuje miejscowym Polanom pierwsze łącze internetowe.

intra

OBOP (24.03.2004)

Miłośników statystyki informujemy, że zdaniem 100% mieszkańców K. do końca miesiąca pozostało już tylko 7 dni.

Znaki (16.05.2003)

Sprawa tajemniczych symboli pojawiających się w K. nadal przedstawia się niezwykle tajemniczo. Ostatnio zauważyliśmy, iż spora część ulic w K. łączy się ze sobą pod kątem prostym zaś okoliczne pola i łany zaczęły pokrywać tajemnicze symbole geometryczne.

Marzanna Wanted (21.03.2003)

Przypominamy iż w dniu dzisiejszym do K. nadeszła definitywnie wiosna. Z tej okazji obchodzimy doroczną uroczystość zaślubin K. z morzem. Jak co roku musimy utopić w Jeziorce jednego z mieszkańców naszego miasta składając go w ofierze. Wyznaczonym do tej roli przypominamy o obowiązkowym stawiennictwie na moście z kamieniem u szyi. (Kum)

The Paintbrush Files (20.03.2004)

Na prośbę mieszkańców K. przybliżamy plany MZA dotyczące zawieszenia komunikacji autobusowej na terenie gminy Piaseczno, która wzbudza znaczny niepokój wśród miłośników podróży autobusem 710. Szczegóły poniżej.
Wiosna w pełni (14.03.2004)

Jeśli ktoś nie zauważył do K. przyszła wiosna. Poniżej zdjęcie wiosny w całej krasie.


Niebo nad K. (7.09.2002)

Jeśli ktoś jeszcze tego nie wie, tajemnicze światła nad Galerią stały się wczoraj sztucznymi ogniami, które utrudniały życie mieszkańcom, kiedy ci zmuszeni byli obserwować to zjawisko i przestali się zajmować swoimi własnymi sprawami. My nadal protestujemy z powodu takiego stanu rzeczy, bowiem niebo nad K. jest wystarczająco piękne bez tego.

Tajemnicze światła (6.09. 2002)

Wczoraj o północy nad naszym miastem rozbłysły dwa wielkie słupy światła, które w nieuzasadniony sposób kręciły się po niebie. Ekipa ksunder postanowiła wyjaśnić to tajemnicze zjawisko. Okazało się, iż światła pochodziły z właśnie otwieranego Centrum usługowo handlowo kulturalnego Stara Papiernia (d.Szmaciarnia), a przygotowywano tam pokaz dla VIPów. Niestety pomimo niewątpliwego bycia konstańcińskimi VIPami nie zostaliśmy zaproszeni, wobec czego protestujemy przeciwko zawłaszczaniu światłami nieba nad K. i oślepiania nim ludzi, którzy spokojnie idą na stację po piwo.

Z archiwum K. (21.08.2002)

Ponieważ sezon ogórkowy dobiega końca, nasyceni ilością ogórków zapowiadamy powrót do normalnego trybu aktualizacji. Na dobry początek przedstawiamy kolejną z zagadek naszego pięknego miasta. Otóz jak wiadomo dworzec w K. znajduje się w dość znacznej odległości od torów kolejowych. Teraz do tej enigmy doszła kolejna, poniżej przedstawiamy coś na kształt lokomotywy bez torów.

Ponieważ tajemnicze to urządzenie znajduje się jeszcze dalej od trasy pociagu, zupełnie nie wiemy co o tym sądzić. Zachodzi obawa iż w dalszej kolejności będziemy odnajdywać resztę składu, w tym WARSa, a być może nawet pasażerów. (mgr K)

Płoniemy (22.02.2002)

Jedyny rozsądny lokal w naszym kochanym Konstancinie już nie istnieje. To co z trudem powstawało przez tyle lat , stało się stosem ofiarnym Nowego Ładu , w którym prym wiodą bandyci i zbóje. Sprawiedliwości !!! Przybywaj !!! Płoniemy chęcią zemsty. Żegnaj nam Świerkowo !! Synowie i Córy twoje nie zapomną o blasku pełnej chwale twej.

Przewodnik po K. (2002)

Ażeby umożliwić umysłom ludzi pochodzących spoza naszego miasta czym jest K. nasza redakcja przygotowała poniższy przewodnik. Mamy nadzieję, że czytelnik osiągnie pełne zrozumienie i stan nirwany, nam niestety się nie udało.

POŁOŻENIE K. leży nad rzeką Jeziorką oraz jej odnogą zwaną popularnie Śmierdziuszką. Ze światem łączą nas linie autobusowe, dzięki którym opuszczenie K. jest możliwe. Mamy tu rówiez dworzec kolejowy w Klarysewie, niestety obecnie położony jest on kilometr od najbliższych torów, pełni więc inną ważną społeczną funkcję jako sklep monopolowo-spożywczy. Po torach przecinających K. jeżdżą obecnie pociągi towarowe, jednak nikt nie wie dokąd ani też czy kiedyś wracają. W okolicy K. leży również kilka wiosek, które wchodzą w skład naszej gminy. Najpopularniejsze są bez wątpienia Obory, bowiem leżą najbliżej oraz Habdzin, gdzie znajduje się najpopularniejsza w regionie dyskoteka. Jej popularność jest tak duża, iż ostatnio doszło tam do wymiany ognia pomiędzy dwiema grupami młodzieżowymi. Podobna rozrywka miała miejsce w Pubie 13, który został zamknięty. Jak widać młodzież w K. pozbawiana jest miejsc zabaw, co ją frustruje.

MIESZKAŃCY Umiłowali je sobie włodarze zasiadający na stolcach w Polszcze. Zamieszkują oni wille w stylu neoartdeco, zaś my zamieszkujemy blokowiska w stylu późnego Gomółki. Blokowiska znajdują się w dwóch dzielnicach: na Grapie i w Mirkowie. Blokowiska w stylu epoki neokapitalizmu występują w innej dzielnicy, Jeziornie. Oprócz tego w K. znajdują się jeszcze Skolimów i Klarysew. Dla utrudnienia dodamy, że Strefa Cienia i zaburzenia czasoprzestrzenne sprawiają, że powyższe miejsca nazywają się również inaczej: Hamburg, Argentyna, Porąbka. Mamy również Zakopane, w tym również wielu zakopanych przez dawnych kolegów z podstawówki. Niektórzy z nich chodzą w kamizelkach kuloodpornych, ponieważ boją się innych swoich kolegów z Wołomina i Ząbek, których my na szczęście nie znamy.

FAUNA K. położone jest w rozlewisku rzeki Jeziorki, co sprawia że najczęściej spotykanym okazem miejscowej fauny jest komar. Drugim równie popularnym gatunkiem jest żul, który występuje w okolicy sklepów monopolowych, a żeruje w godzinach ich otwarcia. Na łąkach w Oborach można zobaczyć krowy, zaś miejscowi ponoć hodują psy i koty. Wiemy o również o występowaniu w K. co najmniej jednego żółwia i rzecz jasna rybek.

FLORA Ostatnio zwiędła mi paprotka. Innych roślin na pustyni kulturalnej nie stwierdzono.

KULTURA W roku 1997 odbył się w K. koncert Majki Jeżowskiej. W tym samym roku zamknięto jedyne kino w mieście i 3 filie biblioteki.

ADMINISTRACJA – obecnie K. zarządza bezpartyjny burmistrz i zapewne dlatego jako pierwszy w historii naszego miasta utrzyma się do końca kadencji. W zarządzaniu pomaga mu rzesza urzędników, niestety nie mamy pojęcia czym się oni zajmują, bo nie udało nam się stwierdzić na czym polega ich działalność. Administracja naszego miasta również znajduje się pod wpływem Strefy Mroku. Nasza gmina posiada np. Wydział Architektury, który od dwóch lat nie wykonuje żadnych czynności, bowiem jego funkcję przejął powiat. Osobną historią jest Ratusz, który podobno jest gdzieś w K., choć go nie widział. O jego istnieniu świadczą jedynie plotki i nazwy takie jak Restauracja przy Ratuszu.

STREFA CIENIA: TAJEMNICZY PRZEDMIOT

– leżący na bagnach w pobliżu Parku Miejskiego, pomiędzy rzeką Jeziorką a rzeczką Śmierdziuszką. Aby go zlokalizować należy po wejściu do parku skręcić w lewo i trzymać się tego kierunku. Przedmiot ma ponad 3 metry długości i 2 szerokości, jest trójwymiarowy, sześcienny, nie ma dna ani wieka, oraz jest pusty w środku. Kompletnie zardzewiały, z roku na rok pogrąża się coraz bardziej w wodzie. Nikt nie ma pojęcia co to może być, ani skąd mogło się tam wziąść. Niektórzy twierdzą, iż to dowód na odwiedziny obcej cywilizacji w K w zamierzchłych czasach. Inni, że to wytwór ręki człowieka, choć nikt nie zna osobiście tej ręki. Hipotezę te może potwierdzać fakt, że zaobserwowano jak jedne z miejscowych wygłosił kiedyś zdanie: My nie takie rzeczy robili ze szwagrem po pijanemu.