Koniec historii

To jest ostatni wpis na blogu Historia okolic Konstancina pod adresem konstancinjeziorna.blox.pl. Wiem, ostatnim wpisem miał być poprzedni, ale jego treść była nieco myląca, bo jak niektórzy sądzili, to już definitywny koniec.

Otóż nie, to tylko koniec pewnej historii. W tytule posłużyłem się odniesieniem do dzieła pewnego politologa, który jak wiemy ponad ćwierć wieku później nie miał racji. Blox likwiduje platformę blogową, posługując się jako jednym z argumentów stwierdzeniem, iż blogi straciły na popularności, z uwagi na rozwój mediów społecznościowych. Generalnie mają rację, lecz przecież to nie jest zwykły blog, na którym autor opisuje swe sympatie, przeżycia, które spokojnie można zastąpić notkami na fejsie. To specyficzny blog, opowieść o kawałku przeszłości, która kilka dekad temu ukazałaby się jako książka. Żyjemy jednak w XXI wieku i mało kto kupuje książki, a równie mało osób je czyta.

W każdym razie, skoro blox kończy działalność, ten blog musi się przenieść. Zapraszam pod adres https://okolicekonstancina.pl. Jeśli przeczytaliście to dzisiaj, jesteście zwycięzcami, bowiem możecie zajrzeć pod ten adres przedpremierowo. Na facebooku poinformuję o tym najwcześniej jutro, kiedy udostępnię pierwszy wpis na nowym blogu.

Więc, jak to napisał Douglas Adams, “Cześć i dzięki za ryby”. Wtajemniczeni wiedzą co to znaczy. Dziękuję za minione ponad sześć lat. I jak to na Urzeczu, na zdrowie i wszystkiego najlepszego!

Może ci się także spodobać...