Elementem regulacji Wisły są wały przeciwpowodziowe, które budowano etapami, od centrum miasta w stronę przedmieść. Pierwsze obwałowania powstały pod koniec XIX w. na brzegu lewym na odcinku ul. Solec – Bednarska, a na brzegu prawym od mostu Kierbedzia w kierunku Saskiej Kępy. Na prawym brzegu po powodzi w listopadzie 1863 r. wał przedłużono do 0,9 km i nazwano Wałem Miedzeszyńskim. W 1931 r. wał osiągnął długość 12 km, sięgając do wsi Miedzeszyn.
Do 1910 r. wydłużono bulwar lewobrzeżny do mostu Poniatowskiego, a następnie zasypano piaskiem wiślanym przestrzeń położoną za bulwarem do wysokości jego korony, dzięki czemu powstało tzw. Wybrzeże Kościuszkowskie. W okresie przed I wojną światową powstał wał Gocławski, wał Siekierkowski o długości 7,6 km, wał Potocki od Cytadeli do Bielan o długości 4,3 km.
W okresie międzywojennym po powodzi z 1934 r. zbudowano wał Golędzinowski. . Pod koniec 1940 r. okupacyjny rząd Generalnego Gubernatorstwa przyjął plan szeroko zakrojonych prac wodnych, mających zapobiec powodziom i lepiej wykorzystać rolniczo tereny nadrzeczne. Prace polegały m.in. na melioracji pól, rekultywacji nieużytków, budowie zapór wodnych i regulacji rzek. W okolicach Warszawy miano się skoncentrować na umacnianiu i rozbudowie wałów przeciwpowodziowych.
W 1940 r. prace przy wale Moczydłowskim, od Wilanowa w stronę Jeziorny, na długości ponad 9 km trwały (aktualnie zwany Wałem Zawadowskim). W ich trakcie stwierdzono, że na planowanej linii wału w punkcie 18+100 stoi dom. Był to drewniany dom Feliksa Jankowskiego. W tej sytuacji Urząd Szefostwa Okręgu Warszawskiego zobowiązał Zarząd Gminy Jeziorna do przeniesienia tego budynku. Miał on przeniesiony przynajmniej na odległość 30 metrów w głąb lądu od linii wału. W tej sprawie wójt gminy Jeziorna Antoni Jankowski zwrócił się do sołtysa gromady Kępa Falenicka Władysława Wiszowatego z poleceniem wyznaczenia placu na którym stanie przeniesiony dom.
Koszty przeniesienia miały być pokryte przez Wydział Wyżywienia i Rolnictwa – Biuro Gospodarki Wodnej na podstawie rzeczywistych kosztów. Poza tym na czas przeniesienia Zarząd Gminy Jeziorna powinien przydzielić mieszkanie zastępcze Jankowskim.
Cała operacja miała być przeprowadzona bardzo szybko. Gmina otrzymała pismo z datą 7 listopada 1940 r., a dom winien być usunięty do 12 listopada 1940 r.
W związku z tym, że właściciel Feliks Jankowski przebywał na robotach w Niemczech odszkodowanie finansowe kwitowała jego żona Weronika Jankowska. Pieniądze otrzymała w ratach. Do końca listopada 1940 r. otrzymała 500 zł zapomogi. Przy czym przy wypłacie 200 zł 30 listopada tego roku świadkami byli W. Hollweg z Kępy Oborskiej i W. Baranowski z Jeziorny. Ostatnie pieniądze – 700 zł – tytułem zwrotu kosztów za przeniesienie domu otrzymała Jankowska 18 grudnia 1940 r.
15 stycznia 1941 r. spisano protokół końcowy w obecności wójta gminy Jeziorna Antoniego Jankowskiego, sołtysa gromady Kępa Falenicka Władysława Wiszowatego oraz Weroniki Jankowskiej stwierdzający przeniesienie domu i otrzymanie przez Jankowską kwoty 700 zł.
Tak na marginesie dodam, że w tym czasie warszawski robotnik zarabiał wówczas miesięcznie 200–300 zł.
Może ktoś z mieszkańców dokończy tę historię…..
Źródło: Archiwum Państwowe w Warszawie Oddział w Grodzisku Mazowieckim
Historyk wojskowości i starożytności, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni pracownik wydawnictw książkowych (m. in. kierownik redakcji historii działu encyklopedii i słowników PWN), prasowych, ostatnio pracownik naukowy Wojskowego Biura Badań Historycznych, w latach 1981-89 redaktor, wydawca, wykładowca i aktywny działacz podziemia solidarnościowego. Od ćwierć wieku mieszkaniec Skolimowa, prowadzący Konstanciński Klub Historyczny.