Park w Skolimowie

Począwszy od 1895 roku, gdy zdecydowano, iż kolejka wilanowska podąży z Jeziorny przez Skolimów ku Piasecznu, pojawiają się informacje o znajdującym się tu parku, który stanowić ma punkt zborny planowanej miejscowości letniskowej, rozparcelowanej z dóbr należących do Prekerów. Początkowo sądziłem, iż chodzi tu o planowany park wraz z dworcem kolejki wilanowskiej, którego realizacja nie doszła do skutku, a który miał znajdować się na działce na skrzyżowaniu obecnych ulic Prusa i Słomczyńskiej. Jednakże powtarzające się informacje w prasie z początków XX wieku wskazują, iż chodziło tu raczej o park stanowiący otoczenie dworu w Skolimowie należącego do Prekerów.

Dwór w Skolimowie, 1976 r.

Prekerowie stali się właścicielami Skolimowa w latach siedemdziesiątych XIX wieku, choć legenda rodzinna wiąże ich obecność na tym obszarze już pół wieku wcześniej. Skolimów po parcelacji spowodowanej zainteresowaniem terenami nad Jeziorką zyskał na znaczeniu zmieniając swój charakter z głównie nieużytków leśnych w letnisko. Gdy w jego sąsiedztwie rozwijać zaczął się zaplanowany drobiazgowo Konstancin, Prekerowie pomyśleli o podniesieniu atrakcyjności Skolimowa. Zapewne tak zrodził się pomysł urządzenia parku dworskiego, wzorem Obór i angielskiego parku Konstancina. W sukurs zresztą niebawem przyszedł Aleksander Zachert, tworząc nieopodal park otaczający wznoszoną nad Jeziorką willę.

Przy dworze w Skolimowie z dawna istniał obszar gdzie znajdował się ogród z czasem urządzony na wzór włoski. Rosła tam „włoszczyzna tak gospodarska jako i kuchenna” – jak pisano w inwentarzu z 1810 r. Ogród wytyczono obsadzając go szpalerem lip i otaczając chruścianym płotem co najmniej w XVIII wieku, bowiem najstarsza wzmianka o nim pochodzi z 1765 r. Około 1900 r. na bazie istniejącego drzewostanu architekt o nazwisku Szanior zaprojektował i zbudował park krccajobazowy po obu stronach rzeki Jeziorki. Wzorem przywołanego Konstancina nasadzono wiele rzadkich odmian drzew i krzewów. Istniejące odnogi rzeki przebudowano na stawy, a groble wykorzystano jako naturalne ciągi spacerowe. Na stawie we wschodniej części parku stworzono wyspę, na której wedle relacji rodzinnych urządzano przyjęcia i pikniki, szczególnie w początkowym okresie istnienia letniska, zapraszając znamienitszych gości. Po 1945 roku park wraz z majątkiem Prekerów rozparcelowano, początkowo na terenie dawnego parku hodowano konie, potem nutrie, ryby, żaby i lisy w ramach zakładu doświadczalnego „Las”. Po 1990 r. podzielony teren trafił w ręce prywatne.

Grobla stanowiąca dawną promenadę – 1976 r.

W 1976 r. dokonano inwentaryzacji parku, stwierdzając, iż po 1945 r. całe założenie uległo zniszczeniu i zarosło. Nie mniej jednak możliwe było jeszcze wówczas wyróżnienie wśród roślinności dwóch nawarstwień. Starszych, pochodzących z XVIII wieku wspomnianych nasadzeń lipowych i dawnej alei prowadzącej do dworu i stodoły, jak również nowszych – parku leśnego między stawami a Jeziorką. Architekt krajobrazu odnotował wówczas topole włoskie, klony jesionowate, srebrne, akacje, bzy, sosny czarne, brzozy, buki, jarzębiny, kaliny – łącznie 57 gatunków drzew i krzewów oraz ślad promenady, prowadzącej do wyspy na przedostatnim stawie, do której podpływano łódkami. Jednak teren był już wówczas mocno zarośnięty i zdziczały. Jak zauważył „jest to wyjątkowo piękny, duży park”. Jego końcowa konkluzja to stwierdzenie, iż “park stanowi część środowiska przyrodniczego związanego z rzeką Jeziorką i towarzyszącą jej roślinnością. Jako taki pełni nieocenioną rolę w systemie utrzymania wilgoci”.

Park w Skolimowie – 1976 r.

Obecnie niestety po założeniu tym nie ma już praktycznie śladu. Już w latach osiemdziesiątych doszło do znacznej degradacji założenia, czego podstawową przyczyną stało się zakończenie działalności niedalekiego młyna w Skolimowie. Gdy p. Korda podniósł zastawki spiętrzające dotąd wodę, jej poziom w całej okolicy uległ obniżeniu. Spowodowało to atrofię stawów, po których obecnie nie ma w dużej mierze śladu, a tym samym po dawnych starorzeczach, tym samym po wyspie.  Obecnie w zarośniętym terenie trudno dopatrzyć się dawnego parkowego założenia, o którym mało kto pamięta.

1958 r. i 2022 r. Po dawnych stawach, starorzeczu i wyspie nie ma już śladu.


tekst opracowano na podstawie Ekspertyzy nr 131/St/76 Ośrodka Ochrony Zabytkowego Krajobrazu i ewidencji parku wykonanej pod kierownictwem inż Hanny Spychaj. Zdjęcia i plan pochodzą z tego raportu. Zdjęcia lotnicze z GSIP UMiG Konstancin-Jeziorna.

Może ci się także spodobać...