Skolimów w XIX wieku

Począwszy od XVII wieku Skolimów położony w ziemi warszawskiej stanowił własność rodu Oborskich, a następnie Wielopolskich, którzy nabyli je wraz z resztą dóbr. Głód pieniędzy sprawił, iż wieś wraz z dworem zostały zastawione. Od 1775 r. znajdował się w rękach Franciszka Jesowskiego i jego synów Józefa, Andrzeja i Jana Kantego. Franciszek przeprowadził prace melioracyjne. Hrabina Urszula Wielopolska z domu Potocka, wdowa po Hieronimie w 1788 r. zapłaciła sumę zastawną i ponownie stała się panią Skolimowa, które odziedziczyli Potuliccy. Na początku XIX w. właścicielką dóbr: Skolimów, Wągrodno i Obory była hrabina Elżbieta z Wodzickich Potulicka, która spłaciła dziedzictwo Wielopolskich w latach 1806-1808. Wieś Skolimów z młynem wodnym weszła w skład dóbr oborskich.

W 1810 r. posiadłość skolimowska została zastawiona przez Potulickich Karolowi hr. Jezierskiemu (1753-1826) za 5000 złotych czerwonych (znane są nazwiska ówczesnych skolimowskich gospodarzy – opisane zostały w tym artykule – red.). [Z kolei Jezierski wydzierżawił na pięć lat folwark skolimowski Marcinowi Domańskiemu (1812-1817), a następnie na dwa lata hr. Skarbkowej (1819-1820). Wreszcie Skolimów odkupili od Elżbiety w 1821 r. w Krakowie małżonkowie Potuliccy: hrabia Kacper Piotr Aleksander i Teresa z Mielżyńskich za sumę 1.360.394 złotych i 2 grosze -red].

Skolimów ok. 1830 r.

W 1832 r. Skolimów ponownie zmienił właściciela. Potuliccy sprzedali go za sumę 150.000 złotych Aleksandrowi Engelke. Nowy dziedzic był znanym obywatelem warszawskim. Pochodził z Prus, z wykształcenia był prawnikiem, profesorem Uniwersytetu Warszawskiego (do likwidacji uczelni po upadku powstania listopadowego). Od 1828 r. pełnił godność radcy świeckiego, a od 1837 r. prezesa Generalnego Konsystorza Wyznań Ewangelickich. Należał do loży masońskiej „Świątynia Minerwy”, gdzie sprawował funkcję mówcy. Zmarł w wieku 61 lat, w Warszawie, w 1839 r. Skolimów odziedziczyły jego dzieci z dwóch małżeństw: Aleksander August Karol i Juliusz Ernest Ignacy, synowie Heleny z Lesslów oraz Zofia Aleksandra Konstancja i Natalia Paulina, córki Felicjanny z Formankiewiczów.

W 1841 r. dobra skolimowskie sprzedano na licytacji publicznej w sądzie. W majątku mieszkało wtedy 14 gospodarzy całorolnych i 1 półrolny – sołtys. Pełnorolni mieli nadane po 14 i pół morgi gospodarskiej pod rolami, łąkami, ogrodami i budynkami. Odrabiali pańszczyznę po 3 dni w tygodniu sprzężajem i 1 pieszo. Mieli oddawać corocznie czynsz i na świętego Marcina daniny po 1 kapłonie i 15 jaj. Zobowiązani byli też do kolejnego odbywania straży. W dobrach znajdowała się gorzelnia. Dochody wpływały również z dwóch karczem za propinację. Dziesięcioletni kontrakt na dzierżawę stopnia wodnego na rzece Jeziorce zawarł w 1836 r. dziedzic Skolimowa z Bankiem Polskim, od 1830 r. właścicielem papierni w Jeziornie. Urządzenia wodne: śluzy, upusty, groble, pogródki i mosty znajdowały się przy młynie, który dawniej służył jako folusz do filcowania sukna. Przy folwarku istniały ogrody: owocowo-warzywny i dziki. Kuźnia w Skolimowie oddana była w dzierżawę. Czynsze wpływały też od stolarza i bednarza za wynajem mieszkań.

Po licytacji nowym nabywcą dóbr skolimowskich został Karol Fryderyk Minter. Pochodził ze Szczecina. Był uznanym artystą malarzem i grafikiem. Kwatermistrzostwo Generalne powierzyło mu w 1828 r. kierownictwo nad robotami sztycharskimi mapy topograficznej Królestwa Polskiego. To zamówienie wykonywał do 1843 r. we własnym zakładzie sztycharsko-litograficznym. Minter założył też odlewnię wyrobów brązowniczych, którą w 1835 r. przekazał synowi Karolowi Juliuszowi.Ten jedyny syn, bezpośrednio po śmierci ojca w 1847 r., sprzedał Skolimów Józefowi Szymanowskiemu, właścicielowi dóbr Kawęczyna. Po nim dziedziczył w 1850 r. Adam Szymanowski. Kolejnym nabywcą majątku stał się w 1853 r. Adam Kiciński. Podpisując kontrakt kupna – sprzedaży zobowiązał się do spłacenia długów poprzedniego właściciela, czego jednak nie uczynił. Na żądanie wierzycielki wdowy Ewy Lewandowskiej z Warszawy, w 1855 r. komornik zaaresztował zadłużone dobra celem licytacji.

Dwór w Skolimowie przed przebudową (fot. Tomasz Bieske)

Dwór w Skolimowie przed przebudową (fot. Tomasz Bieske)

Licytowany majątek graniczył od wschodu z dobrami rządowymi (państwowymi) Jeziorna, od południa z Oborami, od zachodu z Chyliczkami i Chylicami, od północy z Bielawą. W Skolimowie mieszkalne obiekty dworskie były zrujnowane. Od początku XIX w. właściciele mieszkali poza jego obrębem. „Stary dwór” był drewniany, budowany w węgieł o dwóch facjatach, bez dachu, okien, drzwi, podłóg i pieców, z zawaloną piwnicą murowaną. Przed tym zrujnowanym budynkiem, na zarosłym chwastami dziedzińcu, stała częściowo zawalona drewniana stajnia. Szymanowski, z braku dworu mieszkał w murowanej gorzelni. Zajmował 7 pokoi, kuchnię i 2 komórki. Gorzelnia wyposażona była w narzędzia do produkcji trunków: maszynę Pistoriusza, pompę miedzianą, kadzie do zacieru, kilsztok, rynny drewniane i kadź z obręczami żelaznymi. Zabudowania gospodarcze składały się z 5 chlewów, chmielnika czyli suszarni, obory ze stajnią, 2 stodół i 3 studni.

W Skolimowie stała karczma: murowana, kryta gontem, z 2 bramami do wjazdu dla podróżnych. Budowano nową kuźnię. Druga karczma znajdowała się na folwarku „Kiesze a właściwie Karolin”. Podobnie jak pierwsza była drewniana, kryta gontem. W sąsiedztwie znajdowały się 3 chałupy, stajenka i studnia. Inwentarz żywy składał się z 9 wołów roboczych, 12 krów dojnych, 5 cieląt dwuletnich, 7 koni fornalskich. Spośród narzędzi rolniczych spisano: 1 młynek do czyszczenia zboża, 4 wozy, 5 pługów i 6 bron. Dawny właściciel Adam Szymanowski piastował wówczas funkcję wójta gminy Skolimów, mieszkał na miejscu, ale urzędował w Kawęczynie, we dworze w Turowicach.

Do dóbr skolimowskich należała łąka pod Jeziorną, na której stał dom drewniany. Mieszkał w nim dozorca Tomasz Siemiński. Dzierżawcą obu karczem był Franciszek Majewski ze Służewa (Do Skolimowa należały także opisywane już niegdyś łąki położone nieopodal Papierni– red.). Tam Bank Polski dzierżawił dom z muru pruskiego mieszczący maszynę, poruszaną siłą wody, do przerabiania i prania gałganów oraz 2 składy. Jeden, drewniany przeznaczony na szmaty suche, a drugi murowany, do magazynowania mokrych. Szmaty stanowiły podstawowy surowiec do produkcji papieru. Zwoziło je z całego Królestwa Polskiego 200 wozów dostawczych. W domu murowanym, krytym gontem z chlewikiem i obórką mieszkał Szmul Rozenberg, który dzierżawił od dworu mleko i ogrody. W osobnej chałupie mieszkało 4 wyrobników z fabryki papieru.

Skolimów w 1856 r.

Dobra Skolimów zakupił w 1855 r Ignacy Konarski. W następnym roku sprzedał Michałowi i Eleonorze z Rogalińskich Emilianow. Po 10 latach od małżonków nabyła go Anna z Biesiekierskich Słupska, żona Franciszka. W 1867 r. nowa właścicielka odstąpiła Franciszkowi i Mariannie z Felczyńskich małżonkom Rowińskim dwie morgi gruntu przy granicy folwarku Karolin wraz z karczmą karolińską i prawem do propinacji. Kolejny fragment dóbr, enklawa skolimowska „Łąka Nadbrzeże”, położona za papiernią w Jeziornie została sprzedana w 1868 r. Aleksandrze z Maciejowskich Segno. (Z czasem miał powstać tam folwark o tej nazwie, a rodzina inżyniera Henryka Segno gospodarzyła w Kłopotowie jeszcze przez lata – red).

W tym samym roku rozparcelowano dobra wskutek ukazu uwłaszczeniowego. 19 gospodarzy otrzymało ziemię, byli to: Jan Wysiadecki, Jan Szewczyk, Jan Łosk, Walenty Puchała, Franciszek Białowąs, Jan Cieślak, Szymon Łosk, Antoni Łapczyński, Andrzej Bodalski, Bartłomiej Bodalski, Kazimierz Bodalski, Andrzej Stański, Józef Bojańczyk, Jan Bojańczyk, Jakub Praga, Józef Wysiadecki, Józef Kanclerski, Jan Jarząbek, Jakub Jarząbek [skolimowskich gospodarzy zamieszkujących wieś w XIX wieku opisano również w tym artykule – red.]. Tymczasem dwór i przynależności wciąż zmieniały właścicieli. Osada młynarska we wsi Skolimów stanowiła w 1870 r. własność Jana Kohlera. Anna Słupska w 1871 r. sprzedała dobra dworskie Feliksowi Rosenschildowi. W następnym roku nową właścicielką Skolimowa została Dorota z Wołowiczów-Mianowskich Borzęcka, żona Leona. Borzęcka sprzedała Skolimów w 1876 r. małżonkom Erazmowi i Jadwidze z Kwiecińskich Preker. Od 1897 r. dobra mocą kontraktu kupna – sprzedaży przejął ich syn Wacław Wincenty Piotr Preker, późniejszy sędzia Sądu Grodzkiego w Warszawie.

Dwór w Skolimowie podczas rozbudowy, 2011 r (fot. Tomasz Bieske)

Dwór w Skolimowie podczas rozbudowy, 2011 r (fot. Tomasz Bieske)

To on rozpoczął parcelację majątku dworskiego na cele letniskowe. Wraz z narodzinami letniska i zakupem części ziemi przez Hugona Seydla w dziejach Skolimowa rozpoczęła się nowa era.

Informacja prasowa o nabyciu Skolimowa przez Wacława Prekera w 1897 roku


Tekst opracowano na podstawie dokumentacji archiwalnej APW Oddz. Grodzisk Mazowiecki.

Pierwodruk tekstu w “Co i jak”, nr 32, XII 2000, s. 4.

Wszelkie zmiany w stosunku do oryginalnego tekstu pochodzą od redakcji. Dokonano skrótów i uzupełnień uwzględniających informacje zawarte w publikacjach wydanych po roku 2000.

Może ci się także spodobać...