Kabaty i Bażantarnia – Natolin w XVIII wieku

<<< Kabaty w dobie Ciołków


Mało znanym faktem jest, że wbrew powtarzanej w różnych opracowaniach informacji, Jan III Sobieski nigdy nie kupił Kabat. A co za tym idzie nie był też właścicielem terenu, gdzie stał dwór Ciołków Kabackich, który otrzymał później nazwę Natolin. Gdy w 1677 r. król nabył Milanowo, przemianowane potem na Wilanów, swój królewski zwierzyniec urządził w lasku we wschodniej części majątku, nazwanym później Morysinem. Rozpoczął również zakupy sąsiednich wsi i w ciągu dziesięciu lat zgromadził ich 12, w tym znaczną część Powsina. Nie powiodła się jednak, podjęta przez Jana III Sobieskiego próba nabycia Kabat. Agnieszka Olszowska, która była wówczas jedyną ich właścicielką, żądała 100 000 srebrnych tynfów, podczas gdy król oferował 80 000. Nie ustąpiła z ceny, co wskazuje, że nie chciała się jeszcze pozbywać rodzinnych włości. Z biegiem lat Kabaty przeszły na własność jej dzieci i wnuków: córki Katarzyny, żony sędziego Wojciecha Dunin-Szpota, syna Stanisława Michała Olszowskiego oraz wnuków Antoniego Olszowskiego i Jana Borowskiego.Posiadali oni również działy rodzinne w Powsinie i okolicy.

Portret Elżbiety Sieniawskiej, mal. Adam Manyoki, źródło: Wikipedia

Kiedy w 1720 r. hetmanowa wielka koronna Elżbieta z Lubomirskich Sieniawska kupiła Wilanów od Konstantego Sobieskiego, najmłodszego syna króla Jana, zainteresowała się zakupieniem sąsiednich majątków, wtedy już znacznie rozdrobnionych. Gdy rozeszła się wiadomość, że Kabaty ze względu na podziały sukcesorskie będą na sprzedaż, podkomorzy warszawski Franciszek Łoski, występujący w roli pośrednika, gorąco zachęcał do ich nabycia pisząc w listach do hetmanowej „dopiero by się Wilanów rozpostarł w obszerności i w intracie, gdyby do niego przybyły Kabaty z Powsinem i przyległościami.(…) widzę sam, że niejeden szuka dóbr pod Warszawą, mianowicie przy łąkach i pastwiskach, jako tu jest”.

O zakup Kabat starali się też wojewoda mazowiecki Stanisław Chomętowski i wojewoda rawski Aleksander Załuski. Jednak przedsiębiorcza hetmanowa znana ze swej skuteczności, ubiegła konkurentów i dopięła swego. Stopniowo od wszystkich sukcesorów, w latach 1721-1723, wykupiła całe Kabaty za łączną sumę 83 000 złotych. Do tego dochodziły tak zwane przyległości, czyli części we wsiach Lisy, Narty i Kempa [dawna Kępa Nartecka, położona między Zawadami a Powsinem – red], leżących blisko Wisły. W „kontrakcie kupna–sprzedaży” spadkobiercy stwierdzają: „Mając dobra po matce i babce sumami sukcesorów i pretensjami kredytorów obciążone, a przy tym trudny pomienionych dóbr widząc podział, rezygnować umyśli”. W ten sposób Kabaty weszły w skład dóbr wilanowskich. Hetmanowa nabyła też pozostałe fragmenty Powsina i Wolicy, których wcześniej nie kupił król Jan III Sobieski. Co ciekawe w 1723 r. ostatnią część w Powsinie sprzedał potomek pierwszych właścicieli, Walenty Ciołek. Gdy Elżbieta Sieniawska nabyła całość tej wsi, ufundowała budowę nowego, murowanego kościoła parafialnego, tym razem pod wezwaniem św. Elżbiety.

Kabaty i okolica na Mapie województwa mazowieckiego Karola de Perteesa z 1781 roku. Oddzielnie oznaczono wieś i dwór (bażantarnię).

Kabaty jeszcze ciągle nie mogły podnieść się po zniszczeniach z lat potopu szwedzkiego. Z 14 istniejących tu wcześniej gospodarstw pozostało ledwie 5 zasiedlonych. We wsi był folwark z dworkiem, ale już w 1724 r. ówczesny ekonom Andrzej Barański planował ich odbudowę, ponieważ „nowego stawiania wszystko potrzebuje”. Zabudowania gospodarcze niszczały, a ziemia opuszczona z braku rąk do pracy leżała odłogiem. Nowa właścicielka szybko zajęła się zagospodarowywaniem nowych włości, a znana była z prowadzenia energicznej działalności gospodarczej w swoich dobrach. Do pomocy w obrobieniu zaniedbanego folwarku w Kabatach skierowała chłopów z Wilanowa. Jak wynika z zachowanych rejestrów z tamtych lat, największy areał obsiewano tu owsem i gryką. Ponadto była pszenica, żyto i groch oraz konopie, proso, rzepak i len. Ziemniaki jeszcze wtedy nie były sadzone.

Sieniawska zamierzała sprowadzić osadników do Kabat i zaplanowała wybudowanie 24 nowych chałup z piecami i oknami „aby ściągnąć tym młodych chłopów do zagospodarowania i ożenku”. Nowi osiedleńcy otrzymywali swoistą wyprawkę oraz zwolnienie od podatku. Według zarządzeń potwierdzonych w „Inwentarzu Folwarku Wolickiego” z 1803 r. „dla nowo osiadającego na roli, dawnym zwyczajem daje Skarb na załogę konia jednego, wołów parę, bronę, radło z radlicą, płużycę z lemieszem i na wóz złotych dwanaście. Na zasiew roli żyta korcy pięć, jęczmienia korzec jeden i pół, owsa korcy trzy, gryki korzec jeden i od wszystkiej powinności prócz czynszu, daniny i podatku publicznego do zbioru z powyższego zasiewu zwalnia”.

Miał być też postawiony nowy dwór. Potrzebne do tych inwestycji drewno sosnowe i dębinę, nakazała dostarczyć, aż z puszczy wokół zakupionego niedawno Nieporętu, chroniąc w ten sposób Las Kabacki, który nie dość, że przetrzebiony w latach odbudowy po niszczącym potopie szwedzkim, to właśnie wtedy w znacznej części spłonął. Na potrzeby Kabat ściętych zostało 296 drzew, które transportowano najpierw na Pragę, a potem przeciągano przez Wisłę do Wilanowa. Jednak hetmanowa Elżbieta Sieniawska niespodziewanie zmarła w 1729 r. mając 59 lat i jej plany rozbudowy Kabat nie zostały w pełni zrealizowane. Udało się jednak postawić 10 nowych domów i niebawem wieś liczyła 16 gospodarstw włościańskich. Dworu ani sąsiednich zabudowań gospodarczych już nie wyremontowano, choć widnieją jeszcze na mapie z 1781 roku. Jego grunty przejął folwark odbudowany w sąsiedniej Wolicy, a a w późniejszych latach, na przeważającym obszarze powstanie tu sad i ogród natoliński.

Kabaty w 1781 roku. Zb. AGAD.

Po śmierci Sieniawskiej dobra wilanowskie przeszły na własność jej córki Marii Zofii Denhoff, późniejszej żony księcia Augusta Czartoryskiego. W 1730 r. przekazała ona Wilanów wraz z sąsiadującymi wsiami królowi Augustowi II Sasowi w dożywotnie władanie. Powstał wtedy w Kabatach specjalny królewski ogród do polowań. Nieopodal miejsca, gdzie był dawniej dwór Ciołków Kabackich, na koronie skarpy stanął drewniany pawilon myśliwski zaprojektowany podobno przez samego króla Augusta II. Poniżej na podskarpiu wytyczono teren łowiecki z promieniście rozchodzącymi się alejami. Ponieważ nie był tak gęsto porośnięty jak dziś, można było z góry wygodnie obserwować odbywające się polowanie. Powstała też specjalna hodowla bażantów, gdyż łowy na te ptaki uchodziły wtedy za modną rozrywkę towarzyską. Stąd park nazwany został Bażantarnia, dla odróżnienia od pobliskiej wsi. I dlatego może powstała sugestia łącząca królewskie łowy w Bażantarni króla Augusta II Sasa z kojarzonym bardziej z Wilanowem królem Janem III Sobieskim, powtarzana w wielu opracowaniach.

Pałac w Natolinie od strony parku 1834 r. Wincenty Kasprzycki, źródło pinakoteka.zascianek.pl

Gdy król August II zmarł, teren parku wrócił do książąt Czartoryskich. W 1780 r. rozpoczęli tam budowę wiejskiej rezydencji obejmującej zachowany do dziś, urokliwy murowany pałacyk i nastrojowy park angielski. Dzieło to kontynuowali następni właściciele, Potoccy. Oprócz wypoczynkowego charakteru tego miejsca powstało też gospodarstwo, gdzie poniżej skarpy oprócz bażantów przeznaczonych nie tylko do polowań, ale też bezpośrednio dla kuchni pałacowej, hodowane były perliczki, indyki i kury, w tym ozdobne, a w 1814 r. powstał specjalny budynek zwany “holendernia” dla krów i owiec wypasanych na terenie parku. Jeszcze w 1942 r. łąki obejmowały 30% powierzchni, dziś tylko 3%. Z biegiem lat powstał też rozległy sad owocowy, który zajmował znaczną część z ok. 100 ha. gruntów po dawnym folwarku kabackim leżących po przeciwległej stronie Gościńca, czyli obecnej ul. Nowoursynowskiej oraz ogród warzywny, a w lesie pod skarpą prowadzona była gospodarcza wycinka drewna opałowego. Przez pewien czas była też psiarnia, w której hodowane były myśliwskie wyżły.

Sady Natolińskie ok 1938 r.. Zb. autora.

Nazwa Natolin powstała od imienia Natalii Potockiej, jedynej córki ówczesnych właścicieli Anny i Aleksandra Potockich. Jako teren wydzielony z Kabat, cały czas przynależał do parafii w Powsinie, do czasu powstania nowej parafii w 1988 r. i wybudowania kościoła pw. bł. Władysława z Gielniowa przy ul. Przy Bażantarni.

Kabaty: wieś i cegielnia na przełomie XVIII i XIX wieku >>>


Tekst stanowi obszerny fragment przygotowywanego do druku w “Roczniku Nadwiślańskiego Urzecza” artykułu o dziejach Kabat.


Bibliografia

  • Bernatowicz T., „Ogrody do zabaw myśliwskich. Królewskie zwierzyńce czasów saskich wokół Warszawy”, w: Królewskie ogrody w Polsce, Warszawa 2001
  • Dankiewicz K., „Pałac w Wilanowie – królewska villa rustica jako ośrodek dóbr ziemskich i czynnik wpływający na kształt rozwoju jednej z dzielnic Warszawy” w Budownictwo i Architektura 17(3) 2018
  • Kłusek K., „Dzieje wilanowskiej nieruchomości ziemskiej”, Łódź 2020
  • Nestorow R. Sito J., „Ad Villam Novam” w: „Rezydencja I dobra wilanowskie w świetle materiałów archiwalnych z Biblioteki Czartoryskich w Krakowie” t. III,  Warszawa 2010
  • Nowak J., „Dobra Wilanowskie za Elżbiety Sieniawskiej 1720-1729 w świetle archiwaliów Biblioteki Czartoryskich w Krakowie” w: Studia Wilanowskie XIV, Warszawa 2003
  • Smoleńska B., „Przemiany struktury własności ziemskiej w okolicach Warszawy” w Rocznik Mazowiecki VIII , 1984
  • Smoleńska B., „Z dziejów dóbr wilanowskich w XVI-XVIII w.” w Rocznik Warszawski XV, Warszawa 1979

Może ci się także spodobać...